Tragedia, która nawiedziła południową Polskę w połowie września, wstrząsnęła całym krajem. Żywioł, który pochłonął siedem istnień ludzkich i spowodował zniszczenia szacowane na miliardy złotych, stał się nie tylko testem dla lokalnych społeczności, ale również sprawdzianem dla rządu Donalda Tuska.
Rząd kontra żywioł. Są już wyniki najnowszego sondażu
Pod koniec września pracownia IBRiS na zlecenie „Rzeczpospolitej” zapytała Polaków, jak oceniają działania rządu podczas powodzi i czy rząd poradził sobie z tym dramatycznym wyzwaniem. Wbrew pesymistycznym prognozom i krytycznym głosom opozycji, większość Polaków pozytywnie oceniła reakcję rządu na powódź.
Aż 51,7% ankietowanych wyraziło aprobatę dla działań administracji Donalda Tuska w czasie kryzysu. To wynik, który może budzić zdumienie, szczególnie w kontekście skali zniszczeń, jakie dotknęły południowe regiony kraju.
Co ciekawe, poparcie dla rządu nie ogranicza się wyłącznie do jego zwolenników. Wśród osób pozytywnie oceniających działania władz, aż 50% stanowią ci, którzy nie deklarują konkretnych preferencji politycznych. To może sugerować, że w obliczu kryzysu Polacy potrafią docenić skuteczne działania, niezależnie od swoich codziennych sympatii politycznych.
Mimo generalnie pozytywnej oceny, sondaż ujawnia głębokie podziały polityczne w społeczeństwie. 38,7% respondentów negatywnie oceniło reakcję rządu na powódź, przy czym aż 72% z tej grupy to wyborcy opozycyjnych partii – PiS i Konfederacji. Ta polaryzacja opinii pokazuje, jak silnie polityka wpływa na postrzeganie nawet tak obiektywnych kwestii jak zarządzanie kryzysowe.
Marcin Kierwiński, pełnomocnik rządu ds. odbudowy zalanych terenów, przedstawił imponujące liczby dotyczące pomocy finansowej. „Do tej pory na pomoc powodzianom rząd przekazał ponad 970 milionów złotych” – poinformował. Ta kwota obejmuje zarówno bezpośrednie wsparcie dla poszkodowanych, jak i środki na odbudowę infrastruktury oraz pomoc dla przedsiębiorców.
Czy ta hojność rządu przełoży się na długoterminowe poparcie polityczne? Czy też jest to jedynie chwilowy wzrost sympatii, który szybko zostanie zapomniany w wirze codziennej polityki? Reakcja rządu na powódź stała się nieoczekiwanym sukcesem wizerunkowym administracji Donalda Tuska.
