Jeśli plan Rosji się powiedzie, przyniesie to poważne konsekwencje dla bezpieczeństwa Polski oraz państw bałtyckich. Analiza przeprowadzona przez ekspertów ISW nie pozostawia złudzeń – bez dodatkowego wsparcia wojskowego dla Ukrainy ze strony Stanów Zjednoczonych, regionalna równowaga sił może ulec znacznemu zaburzeniu, co otworzyłoby drogę Rosji do dalszej ekspansji.
Scenariusze Kremla wobec Ukrainy i Polski
ISW w swojej analizie wskazuje, że obecna sytuacja na Ukrainie i jej przyszłość są kluczowe dla całego układu sił w Europie Środkowej.
Z brakiem kontynuacji amerykańskiej pomocy militarnej, Ukraina znajdzie się w bardzo trudnej sytuacji obronnej, co mogłoby umożliwić Rosji szybsze osiągnięcie swoich celów militarnej i politycznej dominacji w regionie.
Analizy ISW sugerują, że rosyjskie plany mogą zakładać szereg działań militarnych, które wywrą presję zarówno na Polskę, jak i państwa bałtyckie. Priorytetem dla Kremla może być Przesmyk Suwalski, strategicznie ważny korytarz łączący te kraje z resztą NATO.
Jego przejęcie zablokowałoby możliwość szybkiego reagowania NATO na rosyjską agresję. Jednocześnie, ekspansja Rosji na większą skalę mogłaby przyciągnąć dodatkowe siły z państw NATO stacjonujących w Europie Zachodniej, co osłabiłoby zdolność Sojuszu do obrony wschodniej flanki.
NEW: The current US debate about providing additional military assistance to Ukraine is based in part on the assumption that the war will remain stalemated regardless of US actions. That assumption is false. Russian advances will accelerate absent urgent American action. 🧵(1/8) pic.twitter.com/C6VGjcWrdF
— Institute for the Study of War (@TheStudyofWar) April 16, 2024
– Stany Zjednoczone mają dziś tylko dwie realne możliwości wyboru: szybko wznowić udzielanie pomocy wojskowej, która umożliwi Ukrainie ustabilizowanie linii frontu lub pozwolić Rosjanom pokonać ukraińską armię i ruszyć w kierunku granic NATO od Morza Czarnego po środkową Polskę. Nie ma trzeciej opcji – napisali analitycy ISW w swoim opracowaniu.
Scenariusz inwazji Rosji na Polskę okiem ISW
Raport ISW zwraca uwagę na reorganizację rosyjskich sił zbrojnych, które mogą być przygotowywane do szybkiego reagowania w razie konfliktu rozszerzonego na państwa bałtyckie i Polskę.
Poza państwami bałtyckimi najbardziej narażone na ataki będą granice nie tylko Polski, ale też Węgier, Słowacji i Rumunii.
– Niepodległa Ukraina z silną armią i prozachodnim rządem sprawi, że rosyjski atak na NATO będzie dla Moskwy znacznie trudniejszy, ryzykowny i kosztowny. Z drugiej strony zwycięska Rosja, której uda się osiągnąć cel, jakim jest całkowite zniszczenie Ukrainy, będzie stanowić w stosunkowo krótkim czasie główne konwencjonalne zagrożenie militarne dla NATO – podsumowują analitycy ISW.
Znaczna część sił rosyjskich może pochodzić z nowo utworzonych okręgów wojskowych, co umożliwiłoby Rosji przeprowadzenie inwazji w krótszym czasie, niż gdyby musiała przemieszczać jednostki z bardziej odległych regionów.
Stabilność Ukrainy z silną armią i prozachodnim rządem staje się kluczowym elementem obronnym dla NATO. Eksperci ISW zaznaczają, że rosyjskie zwycięstwo i dominacja nad Ukrainą znacząco zwiększyłyby konwencjonalne zagrożenie militarny dla państw NATO.