Rządowy plan nowelizacji budżetu wynika z kilku istotnych czynników ekonomicznych. Minister finansów Andrzej Domański podczas Europejskiego Kongresu Nowych Idei w Sopocie ujawnił, że wpływy z kluczowych podatków – VAT i CIT – oraz z praw do emisji CO2 są znacząco niższe od pierwotnych prognoz.
Rząd szykuje zmianę budżetu. Większy deficyt i zaskakujące wyjaśnienia premiera
Paradoksalnie, jak stwierdził premier, większy deficyt jest efektem… pozytywnych zmian w gospodarce, w tym niższej niż zakładano inflacji. Zasadniczą przyczyną tej sytuacji jest spadek inflacji do poziomu 3,7 proc., podczas gdy początkowe założenia mówiły o 6,6 proc.
Resort finansów potwierdza jednak, że mimo wszystko wpływy z VAT utrzymują dwucyfrowy wzrost w ujęciu miesięcznym. Szczególnie niepokojąca sytuacja dotyczy finansów samorządowych. Premier Donald Tusk nie pozostawił złudzeń co do powagi sytuacji, informując o krytycznym stanie niektórych jednostek terytorialnych.
– Minister finansów zaproponował nowelę budżetu na ten rok. Jesteśmy w sytuacji dość paradoksalnej. Deficyt jest większy i trzeba to uczciwie zapisać w ustawie budżetowej. W pewnym sensie udało nam się więcej osiągnąć, niż zakładano, kiedy ten budżet układali nasi poprzednicy – powiedział premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rządu.
Polski Ład PiS dobił samorządy. Mogło zabraknąć pieniędzy dla nauczycieli
Według jego słów, problemy są na tyle poważne, że w pewnych regionach zagrożone były nawet wypłaty wynagrodzeń dla nauczycieli. Rząd planuje przyspieszyć wypłatę tzw. kroplówki finansowej. Premier jednoznacznie wskazał źródło problemów, krytykując poprzedni rząd za wprowadzenie Polskiego Ładu i inne decyzje, które drastycznie wpłynęły na kondycję finansową samorządów.
– Przez długie dni rozmawialiśmy z ministrem finansów i prezydentem Rafałem Trzaskowskim o tym, jak złagodzić fatalne konsekwencje Polskiego Ładu i innych decyzji PiSu, jeśli chodzi o finanse samorządów terytorialnych. Musimy szybciej wypłacić tzw. kroplówkę. Niektóre samorządy są w tak krytycznej sytuacji, że zagrożone były wynagrodzenia dla nauczycieli – stwierdził w alarmujących słowach.
Mimo zwiększenia deficytu budżetowego, premier zapewnił, że sytuacja nie spowoduje cięć w zaplanowanych wydatkach. Jednocześnie podkreślił, że obecnemu rządowi udało się zrealizować więcej założeń niż pierwotnie planowano, pomimo trudnej sytuacji odziedziczonej po poprzednikach. Ministerstwo Finansów pracuje nad szczegółowymi rozwiązaniami, które mają zostać przedstawione w ramach nowelizacji ustawy budżetowej.
Procedura nadmiernego deficytu wisi nad rządem. KE nie zgodziła się na plan Tuska
Komisja Europejska ogłosiła złą wiadomość dla polskiego budżetu i nie wyłączyła wydatków na obronność z procedury nadmiernego deficytu. Andrzej Domański w rozmowie z agencją Reuters potwierdził te niepokojące informacje.
Rząd wnioskował jakiś czas temu, aby wyłączyć z procedury wszystkie wydatki związane ze zbrojeniem i armią. Po takiej decyzji KE jedyną możliwością pozyskania pieniędzy na dozbrajanie polskiej armii mogą być jedynie obligacje obronne. Rząd już teraz rozważa takie rozwiązanie.
Źródło: Fakt