in ,

HAHAHA!HAHAHA!

Zaskakująca decyzja Wałęsy. Zrezygnował z pieniędzy, „bo Polska jest za biedna”

Lech Wałęsa ujawnia zaskakującą decyzję dotyczącą swojej emerytury. Mimo pracy w Stoczni Gdańskiej i należnych świadczeń, były prezydent nie pobiera nic z ZUS. Powód zaskakuje.

lech wałęsa solidarność powstanie warszawskie
Fot. YouTube / DDTVN (screen)

Legendarny przywódca „Solidarności” i były prezydent Polski podejmuje decyzje, które mogą zaskoczyć wielu rodaków. Choć przepracowane lata w Stoczni Gdańskiej uprawniają go do świadczeń z ZUS, a status byłej głowy państwa gwarantuje dodatkowe benefity, Lech Wałęsa zdecydował się na nietypowy krok.

Od stoczniowca do prezydenta – jakie świadczenia przysługują Wałęsie?

Jako były prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, Lech Wałęsa ma zagwarantowane dożywotnie świadczenie w wysokości 75 procent uposażenia urzędującej głowy państwa. Obecnie ta kwota wynosi 13 691 złotych i 47 groszy brutto, co przekłada się na około 11 tysięcy złotych na rękę.

To jednak nie wszystko – państwo polskie zapewnia mu również ochronę Służby Ochrony Państwa oraz comiesięczne środki na prowadzenie biura w kwocie 22 tysięcy złotych. Szczególnie interesujący jest fakt, że były prezydent ma również prawo do emerytury z ZUS za okres pracy w Stoczni Gdańskiej, gdzie regularnie odprowadzał składki emerytalno-rentowe.

Jednak jego podejście do tego świadczenia może zaskakiwać. W programie „Fakt Live” Lech Wałęsa ujawnił szokującą informację – od dwóch dekad świadomie rezygnuje z pobierania emerytury. – Od 20 lat nie pobieram emerytury, w ogóle, ani grosza, bo Polska biedna – wyznał były prezydent podczas rozmowy.

Ta deklaracja padła w kontekście dyskusji o planowanym świadczeniu dla długoletnich małżeństw. W Senacie trwają prace nad projektem, który przewiduje jednorazowe wypłaty dla par z minimum 50-letnim stażem małżeńskim. Kwoty miałyby być uzależnione od długości pożycia – od 5 tysięcy złotych za 50 lat małżeństwa, aż do 8 tysięcy złotych dla par z 80-letnim stażem.

Mimo że Lech Wałęsa wraz z małżonką przekroczyli już wymagany próg 50 lat, były prezydent zachowuje dystans wobec tej inicjatywy. „50 lat już minęło z moją kochaną żoną. I nie zabiegałem o to i nie będę zabiegał. A nawet emerytury nie biorę, bo Polska za biedna” – podkreślił w swojej wypowiedzi.

umowa koalicyjna tekst pdf

Notowania rządu Donalda Tuska pogorszyły się. Jest nowy sondaż CBOS

mirosław kurkowski jaka uczelnia

Tragiczny finał akcji poszukiwawczej. Znaleziono zwłoki polskiego naukowca