Węgry stały się kolejnym kierunkiem dla niektórych byłych polskich urzędników, którzy próbują – zdaniem wymiary sprawiedliwości – uniknąć odpowiedzialności karnej. Premier Donald Tusk nie kryje oburzenia, wskazując na niepokojący trend ucieczek za granicę.
Poseł Romanowski z azylem na Węgrzech. Ucieczka przed sprawiedliwością?
Węgierski rząd podjął decyzję o udzieleniu azylu politycznego posłowi PiS Marcinowi Romanowskiemu, który jest podejrzany w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. Wydarzenie to wywołało natychmiastową reakcję polskiego premiera Donalda Tuska, który dostrzega niepokojący wzorzec w działaniach byłych urzędników państwowych.
Decyzja władz w Budapeszcie pojawiła się tuż po tym, jak Sąd Okręgowy w Warszawie wydał Europejski Nakaz Aresztowania wobec Romanowskiego. Sytuacja ta rodzi poważne pytania o stan współpracy międzynarodowej w zakresie ścigania przestępstw gospodarczych i nadużyć władzy.
Premier Donald Tusk przedstawił szerszy kontekst obecnej sytuacji, wskazując na rosnącą listę państw, które stają się destynacjami dla osób próbujących uniknąć polskiego wymiaru sprawiedliwości. Dominikana, Zjednoczone Emiraty Arabskie, a nawet Białoruś – to tylko niektóre z kierunków wybieranych przez byłych urzędników.
– Uciekali różni ludzie… ci, którzy czują się sprawcami różnych przestępstw drogowych, zabójstw czy korupcji – stwierdził szef polskiego rządu, podkreślając różnorodność spraw, w których zamieszani są uciekinierzy. Szczególnie niepokojący jest fakt, że niektórzy decydują się na współpracę z reżimami niedemokratycznymi, szukając tam ochrony przed odpowiedzialnością karną.
Sprawa nabrała dodatkowego znaczenia politycznego ze względu na zbliżającą się zmianę przewodnictwa w Radzie Unii Europejskiej. Polska ma przejąć tę funkcję właśnie od Węgier, co nadaje całej sytuacji wymiar symboliczny. Premier Tusk nie ukrywa swojego krytycznego stanowiska wobec działań węgierskiego rządu, który zdecydował się udzielić azylu politycznego osobie podejrzanej o poważne nieprawidłowości finansowe.
Poseł PiS umieścił nowe nagranie. „Stawką jest Polska”
– Nie spodziewałem się, że ci, którzy uciekają przed wymiarem sprawiedliwości, skorumpowani urzędnicy, będą mogli już wybierać pomiędzy Łukaszenką a Orbanem, szukając schronienia przed wymiarem sprawiedliwości – podkreślił Donald Tusk, wskazując na paradoksalną sytuację, w której byli urzędnicy państwowi mogą przebierać w ofertach państw gotowych zapewnić im azyl.
Premier zachowuje jednak stanowczość w kwestii nieuchronności kary. Jego zdaniem, wszystkie osoby liczące na bezkarność poprzez ucieczkę za granicę są w błędzie. Szef rządu dał jasno do zrozumienia, że polski wymiar sprawiedliwości nie ustanie w działaniach mających na celu pociągnięcie do odpowiedzialności osób podejrzanych o przestępstwa, niezależnie od miejsca ich pobytu.
Obiecuję Państwu, że dam z siebie wszystko, bo stawką jest Polska. pic.twitter.com/Om73BsGRGY
— Marcin Romanowski (@MarcinRoma19996) December 19, 2024
Sytuacja ta pokazuje również szerszy problem współpracy międzynarodowej w sprawach karnych. Decyzje niektórych państw o udzielaniu azylu osobom podejrzanym o przestępstwa gospodarcze mogą znacząco utrudniać walkę z korupcją i nadużyciami władzy na szczeblu międzynarodowym.
– Decyzja o emigracji na pewno nie była łatwa. Z osobistego, ale też zawodowego punktu widzenia jako posła na pewno prościej i bezpieczniej w dalszej perspektywie byłoby poddać się tym bezprawnym działaniom, dać się zamknąć na rok, dwa w areszcie – przekonywał w najnowszym nagraniu Marcin Romanowski. Poseł PiS przyznał się też, że przebywa poza krajem.