in

Rząd Donalda Tuska miał być skromniejszy. Liczy tyle samo osób, co rząd PiS

Donald Tusk w trakcie kampanii narzekał, że rząd Prawa i Sprawiedliwości jest rozpasany do granic możliwości. Obiecano redukcję zbędnych etatów. To się jednak do tej pory nie udało.

umowa koalicyjna tekst pdf
Fot. Twitter / X

Rząd Donalda Tuska miał być znacznie skromniejszy od poprzedniego, tymczasem liczy już 109 osób. Parlamentarzyści zajmują niemal połowę stanowisk ministerialnych, a miesięczne pensje całego gabinetu przekraczają 2 miliony złotych – podaje Business Insider.

Rząd Tuska puchnie mimo obietnic. Kosztowne niespełnienie przedwyborczej obietnicy

Koalicja Obywatelska zapowiadała redukcję liczby ministrów i wiceministrów w swoich przedwyborczych „100 konkretach”. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna. Po roku funkcjonowania gabinetu Donalda Tuska liczba wysokich urzędników państwowych osiągnęła poziom 109 osób. To zaledwie o trzy osoby mniej niż w końcówce rządów Prawa i Sprawiedliwości.

Na czele obecnego rządu stoi premier Donald Tusk wraz z dwoma zastępcami – Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem i Krzysztofem Gawkowskim, którzy jednocześnie kierują ministerstwami. Oprócz nich funkcjonuje 24 ministrów konstytucyjnych. Większość z nich posiada rozbudowane zaplecze zastępców, co przekłada się na imponującą liczbę 82 wiceministrów, w tym 38 sekretarzy stanu i 44 podsekretarzy stanu.

Najliczniejszą kadrę posiadają Ministerstwo Finansów oraz Ministerstwo Spraw Zagranicznych – w każdym z nich pracuje po siedmiu zastępców ministra. Na drugim biegunie znajduje się Ministerstwo Przemysłu z zaledwie jednym wiceministrem. Warto zauważyć, że niektórzy członkowie rządu, jak minister ds. równości Katarzyna Kotula czy minister ds. polityki senioralnej Marzena Okła-Drewnowicz, nie posiadają zastępców ze względu na specyfikę swoich funkcji.

Szczegółowa analiza składu rządu przynosi zaskakujące wnioski. Aż 54 osoby spośród 109 członków gabinetu to parlamentarzyści – głównie posłowie oraz dwóch senatorów. Ta sytuacja budzi poważne wątpliwości dotyczące rozdziału władzy ustawodawczej od wykonawczej. W praktyce oznacza to, że posłowie zasiadający w rządzie kontrolują… samych siebie.

Ile osób jest w rządzie Tuska? Aż 109. PiS pod koniec rządów miał 112

Sytuacja ta ma również wymiar finansowy. Parlamentarzysta pełniący funkcję wiceministra otrzymuje nie tylko podstawowe wynagrodzenie wraz z dodatkiem funkcyjnym, ale również dietę poselską. To sprawia, że łączne miesięczne wydatki na pensje członków rządu przekraczają 2 miliony złotych. Sam minister otrzymuje ponad 18,5 tysiąca złotych brutto, podczas gdy wiceminister niespełna 17 tysięcy złotych brutto.

Obecny stan prawny, umożliwiający tak liczną reprezentację parlamentarzystów w rządzie, to efekt zmian wprowadzonych przez PiS we wrześniu 2023 roku. Nowelizacja ustawy o Radzie Ministrów pozwoliła na mianowanie nieograniczonej liczby sekretarzy stanu w ministerstwach. Wcześniej każdy resort mógł posiadać tylko jednego sekretarza stanu, chyba że dodatkowi sekretarze pełnili jednocześnie funkcję pełnomocników rządu.

Dziś w niektórych ministerstwach pracuje nawet po trzech sekretarzy stanu będących jednocześnie posłami. Taka sytuacja ma miejsce między innymi w Ministerstwie Obrony Narodowej, Ministerstwie Spraw Wewnętrznych, Ministerstwie Edukacji oraz Ministerstwie Rolnictwa.

Paradoksalnie, to właśnie dzięki tej zmianie przepisów obecny rząd mógł zrealizować obietnicę likwidacji stanowisk pełnomocników rządowych. Nie były one już potrzebne, gdyż parlamentarzystów można było mianować bezpośrednio na stanowiska sekretarzy stanu. W rezultacie mamy dziś 34 sekretarzy stanu, podczas gdy w poprzednim systemie prawnym maksymalna ich liczba wynosiłaby 19 – po jednym na każde ministerstwo.

poczta polska phishing ostrzezenie

Poczta Polska ostro tnie etaty. Prawie 9 tysięcy osób ma trafić na bruk

marcin wrona życie prywatne

Kolejna osoba opuszcza pokład „Faktów TVN”. Po 17 latach odchodzi ze stacji