Ministerstwo Finansów planuje rewolucję w systemie zasiłków pogrzebowych. Od 2026 roku świadczenie ma wzrosnąć do 7 tysięcy złotych. To wciąż za mało, biorąc pod uwagę obecne koszty pochówku sięgające nawet 14 tysięcy złotych.
Drastyczna podwyżka zasiłku pogrzebowego. Resort finansów szykuje przełomowe zmiany
Koszty organizacji ceremonii pogrzebowej stały się dla wielu Polaków nie do udźwignięcia. Według najnowszych danych Ministerstwa Rodziny i Pracy, za pochówek z kremacją trzeba obecnie zapłacić średnio od 11,3 do 13,3 tysiąca złotych.
Jeszcze droższy jest tradycyjny pogrzeb, którego koszt może sięgnąć nawet 14,3 tysiąca złotych. Te astronomiczne kwoty zmuszają rodziny pogrążone w żałobie do zaciągania pożyczek lub rezygnacji z godnego pożegnania bliskich.
Sytuacja jest dramatyczna, ponieważ obecna wysokość zasiłku pogrzebowego pokrywa zaledwie jedną trzecią kosztów pochówku. Od 14 lat świadczenie utrzymuje się na poziomie 4 tysięcy złotych, podczas gdy ceny usług pogrzebowych systematycznie rosną. Ministerstwo Finansów dostrzegło ten problem i przygotowało przełomowy projekt zmian.
Stały zasiłek pogrzebowy 2025. Ile wynosi?
Resort proponuje wprowadzenie od 2026 roku stałego zasiłku pogrzebowego w wysokości 7 tysięcy złotych. To rozwiązanie ma nie tylko ulżyć rodzinom w trudnych chwilach, ale również uprościć system wypłat świadczeń. Ministerstwo argumentuje, że ustalenie stałej kwoty pozwoli uniknąć corocznych podwyżek i zredukuje koszty administracyjne związane z weryfikacją wysokości zasiłku.
Konkurencyjna propozycja pojawia się ze strony Ministerstwa Rodziny i Pracy. Resort ten optuje za wprowadzeniem systemu corocznej weryfikacji wysokości świadczenia, którą przeprowadzałby Instytut Pracy i Spraw Socjalnych. Ostateczne decyzje w tej sprawie miałaby podejmować Rada Ministrów.
Warto przypomnieć, że zasiłek pogrzebowy jest świadczeniem jednorazowym, wypłacanym przez ZUS. Mogą się o niego ubiegać nie tylko członkowie rodziny zmarłego, ale również inne podmioty, które pokryły koszty pochówku – w tym pracodawcy czy gminy.
Proponowana podwyżka, choć znacząca w porównaniu z obecną kwotą, nadal pozostawia rodziny z koniecznością pokrycia około połowy kosztów pogrzebu z własnej kieszeni. Dla wielu gospodarstw domowych może to oznaczać poważne problemy finansowe w i tak już trudnym okresie żałoby.