Mimo hospitalizacji papieża Franciszka trwającej już kilkanaście dni, eksperci studzą emocje dotyczące możliwej rezygnacji głowy Kościoła katolickiego. Jednocześnie pojawiają się spekulacje o potencjalnych następcach, wśród których wymienia się również polskiego kardynała. Watykan zachowuje jednak spokój, choć przygotowania na różne scenariusze trwają.
Zdrowie papieża Franciszka. Pojawiła się krótka lista następców
Papież Franciszek przebywa w szpitalu już od kilkunastu dni, co nieuchronnie wywołuje falę spekulacji dotyczących jego stanu zdrowia oraz potencjalnej rezygnacji. Jednakże eksperci nakazują zachowanie umiaru w ferowanych ocenach.
Ks. prof. Witold Kawecki z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie w rozmowie z tygodnikiem „Wprost” zaznacza, że obecna sytuacja nie powinna być powodem nadmiernych domysłów.
– Sytuacja, w której mówiąc kolokwialnie, każde kichnięcie papieża powoduje, że zaczyna się debata o jego rezygnacji czy kolejnym konklawe, jest po prostu nieuzasadniona i kulturalnie czymś nie na miejscu – podkreśla duchowny w rozmowie z Onetem.
Ekspert przypomina, że sam fakt poruszania się papieża na wózku inwalidzkim nie stanowi wystarczającego powodu do abdykacji. Niemniej jednak ks. prof. Kawecki nie ignoruje powagi sytuacji, zwracając uwagę na obecne wspomaganie Ojca Świętego aparatem tlenowym.
– Musimy patrzeć na sytuację realistycznie. Ojciec Święty jest obecnie wspierany aparatem tlenowym, a to wszystko sprawia, że każdy rozsądnie myślący człowiek zdaje sobie sprawę z tego, że sytuacja zdrowotna papieża jest bardzo trudna i wszystko jest możliwe – zaznacza duchowny.
Kto może zastąpić papieża Franciszka? Konrad Krajewski papieżem?
Nieuniknioną konsekwencją doniesień o pogarszającym się stanie zdrowia Ojca Świętego są rozważania dotyczące jego potencjalnego następcy. Ks. prof. Kawecki zdradza, że obecnie lista potencjalnych kandydatów jest niezwykle ograniczona. Jednocześnie przypomina, że historia wyboru papieży obfituje w niespodzianki.
Lista nazwisk jest tym razem bardzo krótka, ale może jak zwykle dojść do zaskoczenia. – Wielu mówiło, ze mną włącznie, że kardynałowie nie zdecydują się na papieża Niemca, kapłana, który był określany jako żelazny kardynał. Mało kto się spodziewał, że jego następcą będzie Jorge Mario Bergoglio z Argentyny. I to jest dowód na działanie Ducha Świętego – dodaje.
Wśród potencjalnych następców papieża Franciszka włoski dziennik „La Repubblica” wymienia również polskiego kardynała Konrada Krajewskiego, nazywając go nawet „Robin Hoodem papieża”. Ks. prof. Kawecki, który osobiście zna kardynała, odnosi się jednak do tych doniesień z rezerwą.
W kuluarach watykańskich coraz częściej mówi się również o możliwości wyboru papieża narodowości włoskiej, co stanowiłoby powrót do wieloletniej tradycji przerwanej wyborem Karola Wojtyły w 1978 roku. – Mówi się, że teraz czas na Włocha – zdradza ks. prof. Kawecki. Niezależnie od rozważań i spekulacji, jedno pozostaje pewne – jak podsumowuje ekspert – „można być pewnym, że znowu nie zabraknie zaskoczeń”.