Wzruszające pożegnalne słowa papieża Franciszka do jego osobistego pielęgniarza ujawnione przez watykańskie media. Niespodziewana aktywność Ojca Świętego w ostatnich godzinach przed śmiercią świadczy o jego determinacji, by być blisko wiernych.
Ostatnie gesty papieża Franciszka wzruszyły wiernych
Watykańskie media ujawniły poruszające ostatnie słowa papieża Franciszka skierowane do jego osobistego pielęgniarza Massimiliano Strappettiego: „Dziękuję, że zabrałeś mnie na plac”. Ta prosta wypowiedź zyskuje szczególne znaczenie w kontekście niespodziewanej aktywności Ojca Świętego w ostatnich dniach jego życia.
Mimo pogarszającego się stanu zdrowia, papież Franciszek wykazał się niezwykłą determinacją, by być obecnym wśród wiernych. W Wielką Sobotę przybył do Bazyliki Świętego Piotra dwie godziny przed Mszą Wigilii Paschalnej, gdzie pozdrawiał zgromadzonych.
Jak ujawnił Strappetti, papież chciał wówczas osobiście zobaczyć trasę, którą miał pokonać na wózku, by dostać się na Loggię Błogosławieństw. Pytając pielęgniarza: „Myślisz, że mogę to zrobić?” i otrzymując potwierdzenie, pokazał swoją determinację w pełnieniu posługi i chęci bycia z ludźmi do samego końca.
W Niedzielę Wielkanocną, zaledwie dzień przed śmiercią, Franciszek nie tylko pojawił się na balkonie podczas błogosławieństwa Urbi et Orbi, ale również zaskoczył wszystkich, objeżdżając plac Świętego Piotra i okolice w papamobile. Tego dnia zgromadziło się tam kilkadziesiąt tysięcy osób, które mogły po raz ostatni zobaczyć papieża.
Ciało Ojca św. Franciszka zostało wystawione na widok publiczny na razie w kaplicy Domu św. Marty, gdzie papież Franciszek mieszkał… pic.twitter.com/xnv0DdRswm
— EWTN Polska (@EWTNPL) April 22, 2025