Krzysztof Rutkowski, który przez 26 lat nieprzerwanie sprawował mandat radnego, odszedł pozostawiając pustkę w sercach mieszkańców i współpracowników. Przez ponad ćwierć wieku kształtował lokalną politykę, stając się symbolem stabilności i zaangażowania w sprawy publiczne.
Goleniów żegna swojego wieloletniego radnego. Krzysztof Rutkowski nie żyje
Krzysztof Rutkowski rozpoczął swoją drogę w samorządzie w 1998 roku i konsekwentnie otrzymywał zaufanie wyborców aż do 2024 roku. Siedem kadencji w Radzie Miejskiej to imponujący wynik, świadczący o niesłabnącym poparciu mieszkańców Goleniowa.
Dla wielu młodszych samorządowców stanowił niedościgniony wzór, a jego doświadczenie było bezcennym zasobem podczas podejmowania kluczowych decyzji dla miasta.
Regularnie uczestniczył w sesjach rady, traktując swoje obowiązki nie jako zwykłą pracę, ale prawdziwą misję służenia lokalnej społeczności. Wyróżniał się skrupulatnością w działaniu i głębokim szacunkiem wobec wszystkich mieszkańców, niezależnie od ich poglądów politycznych czy statusu społecznego.
– Nie żyje Krzysztof Rutkowski, wieloletni samorządowiec, Radny Rady Miejskiej w Goleniowie, osoba zawsze uśmiechnięta, życzliwa i gotowa do pomocy innym. Z Krzyśkiem miałem okazję poznać się i pracować w kadencji 2002-2006. Będzie Ciebie brakowało Krzysztofie RIP.Łączę się w bólu z rodziną – czytamy w komunikacie na Facebooku
Wspomnienia o niezwykłym człowieku
Wiadomość o śmierci Krzysztofa Rutkowskiego wywołała falę poruszenia wśród mieszkańców i władz województwa zachodniopomorskiego. Marszałek Olgierd Geblewicz wspominał zmarłego jako osobę emanującą pozytywną energią. Według marszałka, Rutkowski zawsze był uśmiechnięty, życzliwy i gotowy do niesienia pomocy każdemu potrzebującemu.
Bogdan Zaczkiewicz, który rozpoczynał działalność samorządową w tym samym czasie co Rutkowski, w kadencji 1998-2002, podkreślił wyjątkową rozpoznawalność zmarłego radnego. W jego wspomnieniach Krzysztof Rutkowski jawi się jako postać ciesząca się ogromnym szacunkiem w lokalnej społeczności, której charyzma i zaangażowanie inspirowały kolejne pokolenia samorządowców.
Śmierć tak doświadczonego i szanowanego radnego to nie tylko strata dla jego bliskich, ale również dla całej społeczności Goleniowa, która przez ponad ćwierć wieku mogła liczyć na jego oddanie i profesjonalizm w reprezentowaniu ich interesów. Mieszkańcy z pewnością długo będą pamiętać jego wkład w rozwój miasta i regionu.


