PKO Bank Polski szykuje istotne zmiany w systemie bankowości elektronicznej, które zaczną obowiązywać tuż po majowym długim weekendzie. Największy polski bank modyfikuje warunki świadczenia usług w serwisie iPKO, koncentrując się przede wszystkim na limitach transakcyjnych. Klienci powinni przygotować się na nowe ograniczenia w wysokości dziennych przelewów.
Bezpieczeństwo przede wszystkim – bank obniża domyślne limity
Od 6 maja wszystkie konta prowadzone w złotówkach otrzymają automatycznie ustawiony domyślny limit dzienny w wysokości 10 tysięcy złotych. Ta kwota określa maksymalną wartość środków, jaką klient będzie mógł przelać jednego dnia bez konieczności modyfikowania ustawień. Każda transakcja przekraczająca ten pułap wymagać będzie podniesienia limitu.
Bank tłumaczy wprowadzane zmiany troską o bezpieczeństwo środków klientów. Ograniczenie maksymalnej kwoty dziennych przelewów ma stanowić dodatkową barierę ochronną przed potencjalnymi nadużyciami czy nieautoryzowanym dostępem do konta.
Warto zauważyć, że wprowadzony limit 10 tysięcy złotych wystarczy do realizacji większości codziennych operacji, jednak może okazać się problematyczny przy jednorazowych większych transakcjach, takich jak zakup samochodu czy wpłata zadatku na mieszkanie.
Limity maksymalne zależne od metody autoryzacji
Równolegle z domyślnymi limitami, PKO Bank Polski wprowadza także maksymalne progi dzienne, których wysokość będzie uzależniona od wykorzystywanej metody potwierdzania operacji. Klienci korzystający z mobilnej autoryzacji będą mogli zlecać przelewy do kwoty 200 tysięcy złotych dziennie.
Znacznie niższy limit czeka użytkowników preferujących tradycyjne metody potwierdzania transakcji. Dla osób korzystających z kodów SMS oraz karty kodów maksymalny dzienny limit wyniesie zaledwie 50 tysięcy złotych.
Najbardziej uprzywilejowani będą klienci stosujący zarówno mobilną autoryzację, jak i dodatkowe zabezpieczenia logowania. W ich przypadku bank ustanowił najwyższy możliwy limit dzienny na poziomie 300 tysięcy złotych.