in

Tusk zajmie się sprawą mieszkań Nawrockiego. Zlecił pilne zadanie swoim ministrom

Afera z mieszkaniem kandydata na prezydenta wywołała polityczną burzę. Premier Donald Tusk zapowiada natychmiastowe działania w sprawie ochrony osób starszych przed wyłudzeniami. Tymczasem kontrowersje wokół kawalerki nabytej od seniora rzucają cień na kampanię.

powódź tusk
Fot. Depositphotos

Niepokojące historie wyłudzeń majątku od osób starszych skłoniły premiera Donalda Tuska do podjęcia zdecydowanych kroków. Podczas wtorkowego posiedzenia Rady Ministrów szef rządu zwrócił uwagę na liczne przypadki, w których seniorzy padają ofiarami manipulacji. Choć bezpośrednią inspiracją dla tych działań był medialny szum wokół mieszkania jednego z kandydatów na prezydenta, problem ma szerszy wymiar społeczny.

Rząd będzie chronił seniorów przed oszustwami. Sprawa Nawrockiego wywołała burzę

Premier zlecił minister Marzenie Okle-Drewnowicz i ministrowi Adamowi Bodnarowi przygotowanie pilnych rekomendacji. Ich zadaniem będzie opracowanie rozwiązań prawnych skutecznie chroniących osoby starsze przed różnymi formami oszustw. Tusk podkreślił, że seniorzy często oddają swoje mieszkania w zamian za obietnice pożyczek lub opieki, a następnie zostają pozostawieni bez wsparcia.

Cała sprawa nabrała rozgłosu po publikacji Onetu dotyczącej kandydata na prezydenta popieranego przez PiS, Karola Nawrockiego. Media ujawniły, że polityk miał przejąć kawalerkę od 80-letniego dziś Jerzego Ż., obiecując mu w zamian opiekę. Historia nabrała kontrowersyjnego charakteru, gdy okazało się, że starszy mężczyzna trafił do państwowego Domu Opieki Społecznej, a za jego utrzymanie płaci miasto Gdańsk.

Sprawa stała się szczególnie głośna po tym, jak Nawrocki podczas debaty „Super Expressu” 28 kwietnia stwierdził, że posiada „jedno mieszkanie jak zwykli Polacy”. Tymczasem oświadczenie majątkowe kandydata z 2021 roku wskazuje na własność dwóch mieszkań (57 m² i 30 m²) oraz posiadanie 50-procentowego udziału w mieszkaniu matki.

Dramatyczny los starszego człowieka

Wersje wydarzeń przedstawiane przez różne strony znacząco się różnią. Sztab Nawrockiego twierdzi, że kandydat przekazał seniorowi pieniądze na wykup mieszkania, które miało być formą podziękowania za wieloletnią pomoc. Poseł Przemysław Czarnek zapewnia, że Nawrocki odkupił mieszkanie i nie istnieje żadna umowa o przejęciu opieki.

Zupełnie inny obraz sytuacji wyłania się z relacji Anny Kanigowskiej, opiekunki społecznej, która zajmowała się seniorem od wiosny 2022 do wiosny 2023 roku. Według jej słów, Jerzy Ż. żył w skrajnej nędzy i bez pomocy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie nie miałby nawet jedzenia.

Opiekunka twierdzi, że próbowała kontaktować się z Nawrockim, dopytując dlaczego nie pomaga emerytowi, skoro przejął jego mieszkanie właśnie w zamian za opiekę. Kobieta miała nawet wystosować w tej sprawie list do kandydata. W rozmowie z Onetem określiła całą sytuację mianem „bezczelnego oszustwa”, sugerując, że politykowi zależało wyłącznie na przejęciu nieruchomości.

Rzeczniczka sztabu Nawrockiego zapewnia jednak, że kontakt z seniorem urwał się w grudniu 2024 roku, a kandydat bezskutecznie próbował go odnaleźć. Twierdzi również, że Nawrocki nadal opłaca mieszkanie, a formalnym dysponentem pozostaje pan Jerzy.

pietro parolin wiek

Rozpoczyna się konklawe. Kiedy poznamy nowego papieża? To on ma największe szanse

z ostatniej chwili

Z OSTATNIEJ CHWILI. Komisja Europejska pozwała Polskę do TSUE