in

Iran dostał lanie od Donalda Trumpa. Armia USA pokazała, że nikt jej nie dorówna

Sześć potężnych bomb GBU-57 spadło na kompleks Fordow. Precyzyjny atak może oznaczać koniec irańskich ambicji nuklearnych i nowy porządek geopolityczny.

iran atak usa youtube
Fot. X / @wolski_jaros / Maxar

Kompleks nuklearny Fordow, jeden z najważniejszych obiektów irańskiego programu atomowego, stał się celem spektakularnej operacji wojskowej. Amerykańskie siły zbrojne przeprowadziły atak przy użyciu sześciu bomb penetrujących GBU-57, znanych jako „zabójcy bunkrów”.

Spektakularny atak na Iran. Amerykanie pokazali siłę, która zmienia układ sił na Bliskim Wschodzie

Te gigantyczne pociski, każdy ważący ponad 13 ton, zostały zrzucone w dwóch grupach po trzy sztuki, celując precyzyjnie w centrum strategicznego kompleksu. Operacja ta nie była przypadkowa. Każdy szczegół został zaplanowany z chirurgiczną precyzją, a punktowe trafienia obok siebie wskazują na metodyczne podejście do niszczenia podziemnej infrastruktury.

Bomby GBU-57, zdolne do penetracji 30-50 metrów skały średniej twardości, zostały użyte w sposób, który może fundamentalnie zmienić równowagę sił w regionie. Analiza sposobu przeprowadzenia ataku rodzi fundamentalne pytania o amerykańską strategię.

Pierwszy scenariusz zakłada błąd w planowaniu – zamiast celować w kluczowe punkty dostępu do kompleksu, siły USA uderzyły w jego centrum bez gwarancji pełnego zniszczenia instalacji. Taka interpretacja sugerowałaby poważne niedociągnięcia w wywiadzie i planowaniu operacyjnym.

Drugi scenariusz jest znacznie bardziej niepokojący dla Iranu. Amerykańscy planiści, współpracując z izraelskim Mossadem, mogli posiadać precyzyjne dane o konstrukcji kompleksu. W takim przypadku koncentracja uderzeń w centrum instalacji oznaczałaby świadome dążenie do wywołania masywnego zawalenia się struktur podziemnych lub systematycznego „pogłębiania” zniszczeń kolejnymi bombami.

Sposób rozmieszczenia bomb wskazuje na drugą możliwość. Punktowe trafienia sugerują metodyczne podejście do tworzenia „pieczary” w strukturze skalnej, które następnie pogłębiano kolejnymi pociskami. Taka taktyka wymagałaby doskonałej znajomości geologii terenu i konstrukcji kompleksu – wiedzy, którą można uzyskać tylko dzięki długoletniemu wywiadowi technicznemu.

Konsekwencje operacji wykraczają daleko poza fizyczne zniszczenia w Fordow. Stany Zjednoczone znalazły się w pozycji strategicznej, której nie osiągnęły od dekad w konflikcie bliskowschodnim. Po przeprowadzeniu uderzenia stanęły w obliczu wyboru między eskalacją a wycofaniem – i wybrały opcję trzecią, stając się mediatorem w konflikcie, który sami wywołały.

Ten manewr polityczny ma głębokie implikacje dla całego regionu. Iran, jako kluczowy sojusznik Rosji, poniósł nie tylko straty materialne, ale przede wszystkim utratę prestiżu militarnego. Porównanie skuteczności amerykańskiego sprzętu ofensywnego z rosyjskim wyposażeniem używanym przez Teheran okazało się miażdżące dla bloku wschodniego.

Systemy obronne USA i Izraela wykazały się nieprzeciętną skutecznością przeciwko irańskim pociskom i dronom. Militarna porażka Iranu otwiera przed Stanami Zjednoczonymi możliwość narzucenia warunków pokojowych bez konieczności angażowania się w długotrwały konflikt.

W przeciwieństwie do wcześniejszych umów, jak porozumienie Obamy z Iranem czy otwarcie Nixona wobec Chin, obecna sytuacja pozwala na kontrolowane osłabienie reżimu ajatollahów bez jednoczesnego wzmacniania jego potencjału ekonomicznego. Teheran, znajdując się w defensywie, może być zmuszony do zaakceptowania znacznie bardziej restrykcyjnych warunków dotyczących programu nuklearnego, nie otrzymując w zamian pełnego zniesienia sankcji.

Dodatkowym efektem będzie łatwiejsza kontrola nad szlakami morskimi przez Morze Czerwone poprzez ograniczenie wpływów Huti, którzy są wspierani przez osłabiony Iran. Ta zmiana może mieć kluczowe znaczenie dla globalnego handlu i bezpieczeństwa energetycznego.

spór polityczny

Dlaczego zwolennicy PiS i PO aż tak się nienawidzą? Są wyniki badania

gdzie kleszcze z boreliozą

Nigdy tego nie rób, gdy masz kleszcza. To błąd, który może słono kosztować