Środowe popołudnie przyniosło kolejny kontrowersyjny epizod z udziałem telewizji Republika. Gdy pracownik prawicowej stacji relacjonował na żywo sytuację spod siedziby rządu, nieoczekiwanie do akcji wkroczył agresywny przechodzeń. Mężczyzna bez ostrzeżenia wtargnął w kadr, przerywając profesjonalną pracę dziennikarza.
Skandal pod Kancelarią Premiera! TV Republika znów zablokowana, przypadkowa osoba atakuje dziennikarza
Wydarzenia rozgrywały się podczas kluczowego posiedzenia sztabu kryzysowego z udziałem premiera Donalda Tuska. Spotkanie dotyczyło trudnej sytuacji pogodowej w kraju, a obecność mediów wydawała się szczególnie istotna dla przekazu bieżących informacji do społeczeństwa.
Reporter TV Republika starał się zachować profesjonalizm, prosząc intruza o odejście i nieprzerywanie pracy. Jednak sytuacja szybko wymknęła się spod kontroli, gdy nieznany mężczyzna zaczął używać wulgarnych słów i agresywnych oskarżeń.
Ostra wymiana zdań na antenie
Konflikt nabrał tempa, gdy przechodzeń otwarcie zaatakował dziennikarza słowami pełnymi wulgaryzmów. Oskarżył go o świadome wprowadzanie widzów w błąd, używając przy tym nieparlamentarnych określeń. Prezenter próbował utrzymać spokój, wielokrotnie prosząc o zakończenie zakłóceń.
Napięcie rosło z każdą sekundą, a przechodzeń nie zamierzał ustąpić. Otwarcie stwierdził, że nie może pozwolić na dalsze działania reportera, które jego zdaniem polegały na oszukiwaniu ludzi. Cała sytuacja została zarejestrowana i transmitowana na żywo, co dodatkowo podkreśliło dramaturgię wydarzeń.
Pan wyjaśniał funkcjonariusza z Republiki. pic.twitter.com/ariG5b4GEA
— ɢʀᴇɢᴏʀ (@gregor_konop) July 9, 2025
Kulminacyjnym momentem stała się wymiana zdań, w której dziennikarz zapytał wprost o powody zakłócania jego pracy. Odpowiedź intruza była jednoznaczna i oskarżycielska, powtarzająca wcześniejsze zarzuty o kłamstwa i manipulacje.
Powtarzający się schemat wykluczenia
Incydent wydarzył się na tle szerszego problemu, z którym zmaga się TV Republika. Tomasz Sakiewicz, reprezentujący stację, poinformował na platformie X o kolejnym przypadku niedopuszczenia operatorów do sztabu kryzysowego. Podkreślił, że prawdopodobnie jego telewizja jest jedyną, która spotyka się z takim traktowaniem.
Prezes TV Republika wskazał na orzeczenia dwóch niezależnych sądów, które uznały takie postępowanie za wymagające interwencji prokuratury. Szczególnie podkreślił wagę rzetelnej informacji w kontekście zagrożenia zdrowia i życia obywateli podczas trudnej sytuacji pogodowej.
Zapowiedział również ponowne zgłoszenie sprawy do organów ścigania, co wskazuje na determinację w walce o równe traktowanie wszystkich mediów. Cały incident dodatkowo uwypuklił napięcia panujące wokół dostępu mediów do najważniejszych wydarzeń politycznych w kraju.