Spokojny poranek na warszawskim Dworcu Centralnym przerwał nagły wybuch płomieni. Pasażerowie i pracownicy nie spodziewali się, że zwykłe zakupy mogą zamienić się w walkę z żywiołem.
Płomienie na Dworcu Centralnym! Dramatyczna ewakuacja dziesiątek ludzi
Alarm zabrzmiał około dziewiątej rano, gdy ktoś zauważył pierwsze języki ognia. Sytuacja rozwijała się błyskawicznie. Służby ratunkowe natychmiast przystąpiły do działania. Z zagrożonej strefy wyprowadzono około pięćdziesięciu osób.
Akcja objęła nie tylko sam sklep, ale również przyległe pomieszczenia. Ludzie musieli opuścić swoje stanowiska pracy i przerwać podróże. Na szczęście profesjonalna reakcja służb zapobiegła tragedii. Nikt nie odniósł obrażeń podczas ewakuacji.
Asp. Mariusz Kapsa z warszawskiej straży pożarnej potwierdził, że płomienie objęły stertę odzieży w sklepie sieci Biedronka. Gaśnicza akcja trwała około godziny. Na miejsce przybyło kilka jednostek ze względu na potencjalne zagrożenie.
Policjanci rozpoczną teraz śledztwo w sprawie przyczyn zdarzenia. Nie wykluczają ani przypadkowego zaprószenia, ani celowego podpalenia.