in

JESTEM ZŁY!JESTEM ZŁY! HAHAHA!HAHAHA! OMGOMG WTFWTF

Rosja chce zająć kolejny kraj. Wiemy który. Już budują bunkry i schrony

Incydenty z dronami nad Europą wywołały lawinę militarnych decyzji u naszych sąsiadów. Jeden z krajów postanowił definitywnie skończyć z bierną postawą wobec wschodniego sąsiada.

czy putin napadnie na polskę
Fot. Depositphotos; Evgenyi

Europejska mapa bezpieczeństwa zmienia się w zawrotnym tempie. Ostatnie miesiące przyniosły serię niepokojących sygnałów, które skłoniły przywódców do radykalnego przewartościowania dotychczasowych strategii obronnych. Incydenty z dronami nad terytorium polskim stały się katalizatorem dla działań, których nikt nie spodziewał się jeszcze rok temu.

Małe państwo szykuje się na wojnę. Masowe budowy przy granicy z agresorem

Atmosfera niepewności ogarnęła szczególnie państwa graniczące bezpośrednio z Rosją. Ich rządy obserwują z rosnącym niepokojem eskalację napięć i coraz bardziej agresywne zachowania wschodniego sąsiada. Dotychczasowa strategia pokojowego współistnienia przestała być wystarczająca w obliczu zmieniającej się sytuacji geopolitycznej.

W tej napiętej atmosferze jeden z krajów bałtyckich podjął decyzję, która może stać się precedensem dla całego regionu. Władze zdecydowały się na radykalne wzmocnienie wschodnich granic, rezygnując z dotychczasowej biernej postawy na rzecz zdecydowanego odstraszania potencjalnego agresora.

Estonia buduje mur przeciwko Rosji

Tallinn ogłosił rozpoczęcie największego w historii kraju projektu militarnego na granicy z Rosją. Estońskie władze postanowiły wybudować kompleks umocnień obronnych o długości około 100 kilometrów w południowo-wschodniej części terytorium. Planowane inwestycje zakładają budowę ponad 600 bunkrów oraz wykopanie 40 kilometrów rowów przeciwpancernych.

Prace mają zostać ukończone do końca 2027 roku, jednak pierwsze elementy systemu obronnego pojawią się już w bieżącym roku. Pułkownik Ainar Afanasjev z Sztabu Generalnego Estońskich Sił Zbrojnych potwierdził, że przy granicy powstaną także magazyny ze sprzętem do budowy barier. Władze nie ukrywają, że priorytetem stało się bezpieczeństwo narodowe i gotowość do obrony przed potencjalnym agresorem.

Najbardziej spektakularnym elementem estońskich przygotowań będą słynne „zęby smoka” – żelbetonowe ostrosłupy o wysokości od 90 do 120 centymetrów. Te charakterystyczne przeszkody przeciwpancerne, które sprawdziły się już podczas drugiej wojny światowej, mają powstać bezpośrednio przy granicy rosyjskiej. Dodatkowo całą linię graniczną wzmocnią zasieki z drutu kolczastego.

Bałtycka forteca powstaje w ekspresowym tempie

Estońskie przygotowania stanowią część znacznie większego przedsięwzięcia – Bałtyckiej Strefy Obronnej. Kraje regionu postanowiły wspólnie inwestować w odstraszanie potencjalnego agresora, tworząc skoordynowany system obrony. Litwa już wcześniej rozpoczęła budowę podobnych umocnień, sygnalizując, że cały region traktuje sytuację z najwyższą powagą.

Estończycy zaplanowali także wzmocnienie granicy wodnej przebiegającej wzdłuż rzeki Narwy i jeziora Pejpus. W tych miejscach pojawią się specjalne boje wyposażone w zaawansowane systemy monitoringu. Rozwiązanie to ma zapewnić pełną kontrolę nad wszystkimi szlakami komunikacyjnymi łączącymi oba kraje.

Choć przedstawiciele estońskich władz oraz służb zbrojnych nie mówią wprost o spodziewanym rosyjskim ataku, ich działania pozostawiają niewiele miejsca na interpretacje. Skala i tempo realizowanych inwestycji pokazują, że Tallinn traktuje zagrożenie ze strony wschodniego sąsiada jako realne i wymagające natychmiastowych działań. Małe państwo bałtyckie definitywnie porzuciło iluzję o pokojowym współistnieniu ze swoim potężnym sąsiadem.

Władimir Putin

Putin wpadł w szał i demoluje własny kraj. W Rosji panuje wielka histeria

atak dronów na rosję

Zamachy bombowe w Polsce i nie tylko. Rosyjskie służby znowu kombinują