Pierwszy ciepły niedzielny poranek po długiej zimie. Mieszkańcy domów jednorodzinnych wychodzą z garażów ze swoimi kosiarkami, gotowi do uporządkowania ogrodów. Dla wielu to jedyna okazja w tygodniu, aby zadbać o trawnik. Dla niektórych duchownych to jednak powód do skandalu.
Ksiądz uderza w koszących trawę. „To grzech i brak kultury”
Gdy temperatury wreszcie wzrosły i słońce zachęciło do prac ogrodowych, mieszkańcy całej Polski ruszyli do porządkowania swoich posesji. Hałas kosiarek rozlegał się w wielu dzielnicach już od samego rana. To właśnie ten widok i dźwięki spowodowały gwałtowną reakcję jednego z polskich duchownych, który postanowił publicznie skrytykować takie zachowanie.
Ksiądz Daniel Wachowiak, proboszcz parafii w podpoznańskich Koziegłowach, nie krył swojego oburzenia na widok niedzielnych prac ogrodowych. Jego wpis na platformie X szybko stał się viralem, zbierając lawina komentarzy i reakcji internautów z całego kraju.
Wachowiak nie gryzł się w język, publikując swoje oburzenie na temat niedzielnego koszenia. Duchowny określił takie zachowanie mianem grzechu, jednocześnie zarzucając właścicielom kosiarek brak kultury i wyczucia. W swoim wpisie wskazał także na przykład Niemiec, gdzie za hałasowanie w niedzielę można otrzymać mandat.
I.
Pamiętaj, abyś dzień święty święcił.1.
W niedzielę i święta nakazane uczestniczyć we Mszy świętej i powstrzymać się od prac niekoniecznych.AMEN
— ks. Daniel Wachowiak (@DanielWachowiak) June 15, 2025
Proboszcz z Koziegłów nie poprzestał na samej krytyce religijnej. Ironicznie zauważył, że za uczestnictwo w liturgii mandatów się nie płaci, co miało być aluzją do osób, które wolą pracować w ogrodzie niż uczestniczyć w nabożeństwie. Ten komentarz szczególnie rozwścieczył internautów, którzy zaczęli masowo odpowiadać na kontrowersyjny wpis.
Post duchownego pojawił się w niedzielny poranek i w krótkim czasie zgromadził ponad tysiąc dwieście komentarzy. Większość z nich była krytyczna wobec stanowiska księdza, a wiele osób zarzuciło mu przesadę i brak zrozumienia dla realiów życia współczesnych ludzi.
Prawnicy i eksperci ripostują duchownemu
Wpis Wachowiaka nie pozostał bez odpowiedzi ze strony znanych postaci życia publicznego. Jednym z najbardziej zauważanych komentarzy była riposta adwokata Romana Giertycha, który odniósł się do teologicznych aspektów sprawy.
Giertych przypomniał historyczne konteksty świętowania niedzieli, wskazując na różnice między dawnymi czasami rolniczymi a współczesną rzeczywistością. Prawnik podkreślił, że sposób świętowania niedzieli zależy dziś od kontekstu społecznego i ostrzegł duchownego przed wprowadzaniem ludzi w poczucie grzechu bez odpowiednich uprawnień.
Specjalista od technologii Maciej Kawecki poszedł jeszcze dalej w swojej krytyce, stwierdzając wprost, że to właśnie pisanie takich rzeczy jest grzechem. Jego komentarz zyskał duże poparcie wśród internautów, którzy podzielali jego zdanie na temat przesadnej reakcji duchownego.
Kontrowersje wokół wpisu księdza pokazały głęboki podział między tradycyjnym postrzeganiem niedzieli jako dnia świętego a pragmatycznym podejściem współczesnych ludzi do tego dnia.
Internauci bronią prawa do niedzielnych prac
Komentarze pod wpisem duchownego odsłoniły frustrację wielu Polaków związaną z ograniczonym czasem na prace domowe. Użytkownicy platformy X masowo wskazywali, że niedziela to często jedyny dzień, kiedy mogą zająć się swoją posesją po całym tygodniu pracy zawodowej.
Mieszkańcy domów jednorodzinnych tłumaczyli, że koszenie trawy czy inne prace ogrodowe to dla nich nie rozrywka, ale konieczność. Po pięciu czy sześciu dniach spędzonych w biurach lub zakładach pracy, weekendowe porządki stają się jedyną możliwością utrzymania porządku wokół domu.
Szczególnie ironiczne okazały się komentarze dotyczące kościelnych dzwonów. Wielu internautów pytało retoryczne, czy można również wyłączyć dzwony w niedzielę, skoro hałas kosiarek jest tak bardzo przeszkadzający. Ta riposta pokazała absurdalność stawiania znaku równości między pracami ogrodowymi a naruszaniem świętości niedzieli.
Daniel Wachowiak, proboszcz parafii w Koziegłowach pod Poznaniem, znany jest ze swoich kontrowersyjnych wypowiedzi dotyczących nie tylko wiary, ale także polityki. Tym razem jego komentarz wywołał jedną z największych dyskusji w ostatnim czasie, pokazując przepaść między tradycyjnym a nowoczesnym podejściem do świętowania niedzieli.