Branża gier komputerowych żyje teraz jednym tematem. Oczekiwania wobec nadchodzącej produkcji studia Rockstar Games pobiły wszelkie rekordy, a społeczność graczy od miesięcy z niecierpliwością odlicza dni do momentu, gdy w końcu będzie mogła zagłębić się w nową odsłonę kultowej serii. Emocje sięgają zenitu, a każda, nawet najdrobniejsza informacja o projekcie błyskawicznie obiegała internet.
Premiera GTA 6 przesunięta. Gigantyczne opóźnienie hitu dekady. Fani nie kryją rozczarowania
Historia tej franczyzy sięga już ponad dekady wstecz. Poprzednia odsłona gry wciąż cieszy się ogromną popularnością, a jej sprzedaż przekroczyła już zawrotną liczbę 220 milionów egzemplarzy na całym świecie. To fenomen, który trudno porównać z jakimkolwiek innym tytułem w historii rozrywki elektronicznej. Deweloperzy mają świadomość, że poprzeczka zawieszona jest niezwykle wysoko.
Zapowiedzi sugerowały, że nadchodząca produkcja ma całkowicie przedefiniować pojęcie otwartego świata w grach wideo. Twórcy obiecują rozwiązania technologiczne i rozgrywkowe, które wyznaczą nowe standardy dla całej branży. Ambicje są gigantyczne, a presja jeszcze większa. W końcu miliony graczy oczekują nie tylko kontynuacji, ale prawdziwej rewolucji.
Firma Take-Two Interactive podczas prezentacji wyników finansowych przekazała informację, która zelektryzowała środowisko graczy. Grand Theft Auto VI zadebiutuje dopiero 19 listopada 2026 roku. To kolejne przesunięcie premiery tytułu, który pierwotnie miał trafić na rynek pod koniec 2025 roku, następnie jego debiut planowano na 26 maja 2026 roku.
W oficjalnym komunikacie studio Rockstar Games przeprosiło za wydłużenie i tak już długiego oczekiwania. Twórcy zapewnili jednak, że dodatkowe miesiące pracy pozwolą im dopracować produkcję do poziomu, którego oczekują gracze i na który zasługują. Podkreślono, że pomimo konieczności czekania, zespół deweloperski jest niezmiernie podekscytowany możliwością zaprezentowania graczom rozległego stanu Leonida oraz współczesnego Vice City.
Decyzja o przesunięciu premiery oznacza, że posiadacze komputerów osobistych będą musieli uzbroić się w jeszcze większą cierpliwość. Biorąc pod uwagę dotychczasową praktykę studia, wersja na PC może pojawić się dopiero w 2027 roku. To ponad rok dodatkowego oczekiwania dla tej grupy odbiorców, co z pewnością spotka się z falą krytyki ze strony społeczności PC.
Spekulacje o nowej generacji konsol
Sytuacja nabiera szczególnie interesującego wymiaru w kontekście licznych plotek krążących po branży. Według nieoficjalnych informacji, pod koniec 2026 roku może dojść do premiery konsol nowej generacji. Hipotetyczna możliwość wystartowania Grand Theft Auto VI jako tytułu towarzyszącego debiutowi PlayStation 6 czy następnego Xboksa brzmi niezwykle intrygująco.
Nawet jeśli gra miałaby działać wyłącznie w ramach wstecznej kompatybilności, dodatkowa moc obliczeniowa nowych platform mogłaby zapewnić płynność rozgrywki na poziomie 60 klatek na sekundę. To parametr, o którym marzą tysiące graczy, szczególnie ci przyzwyczajeni do wysokiej jakości obrazu. Oczywiście są to jedynie spekulacje oparte na niepotwierdzonych przeciekach, ale zbieżność terminów budzi ciekawość.
Prezes Take-Two Interactive, Strauss Zelnick, w rozmowie z The Game Business, odniósł się bezpośrednio do kwestii przesunięcia daty premiery. Szef firmy zapewnił, że koncern w pełni ufa decyzjom studia Rockstar i jest przekonany o realności nowego terminu. Podkreślił, że kiedy firma ogłasza datę premiery, naprawdę w nią wierzy.
Filozofia jakości ponad wszystko
Zelnick wyjaśnił, że jeśli projekt wymaga więcej czasu na dopracowanie, by stać się najlepszą wersją samego siebie, studio otrzymuje dokładnie tyle czasu, ile potrzebuje. Tak było również w tym przypadku. To podejście ma zapewnić, że finalny produkt spełni najwyższe oczekiwania zarówno twórców, jak i graczy.
Według szefa Take-Two, ogłoszenie terminu z tak dużym wyprzedzeniem ma na celu zapewnienie fanom pewności i przejrzystości. Prezes zaznaczył, że jeśli weźmie się pod uwagę, jak długo trwa proces finalnego dostarczenia gry oraz przygotowań marketingowych, nowa data wcale nie jest aż tak odległa. Firma chce dać graczom jak najwięcej pewności co do momentu, kiedy mogą spodziewać się premiery.
Zelnick podkreślił również, że Take-Two jest bardzo zadowolone z obecnego planu i nadchodzącego okresu wydawniczego. Gra ma trafić na rynek w idealnym oknie premierowym, które zapewni produkcji maksymalną widoczność na rynku. Studio Rockstar otrzymało pełne wsparcie organizacyjne i finansowe, by dopracować tytuł do perfekcji.
W międzyczasie firma nie zapomina o trybie online poprzedniej odsłony serii, który wciąż notuje znakomite wyniki komercyjne. Nieustannie dostarczana jest nowa zawartość do Grand Theft Auto Online, a efekty są imponujące. Usługa subskrypcyjna GTA+ notuje wzrost liczby subskrybentów o 20 procent rok do roku, co pokazuje, że zainteresowanie marką wcale nie słabnie pomimo upływu lat od oryginalnej premiery.
