in

Ostrzeżenie przed intensywnymi opadami śniegu i oblodzeniem. Śnieżny armagedon nadciąga

Dziewięć województw w stanie alertu. RCB ostrzega przed intensywnymi opadami śniegu, a IMGW wydaje ostrzeżenia drugiego stopnia. W niektórych regionach przyroda zaskoczy mieszkańców jak od dekady.


Polska szykuje się na gwałtowną zmianę pogody. Służby meteorologiczne biją na alarm, a Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozsyła komunikaty do mieszkańców niemal połowy kraju. Nadchodzące godziny przyniosą warunki atmosferyczne, które mogą sparaliżować ruch drogowy i utrudnić codzienne funkcjonowanie milionom Polaków.

Śnieżny armagedon nadciąga nad Polskę. Tyle białego puchu nie widzieliśmy od lat!

Synoptycy od kilku dni śledzą układ niżowy sunący nad nasz kraj z południa. To właśnie on odpowiada za to, co czeka nas w najbliższych dniach. Eksperci zgodnie twierdzą, że skala zjawiska może zaskoczyć nawet tych, którzy pamiętają prawdziwe, śnieżne zimy.

Władze apelują o szczególną ostrożność zarówno na drogach, jak i na chodnikach. Intensywne opady w połączeniu z niskimi temperaturami mogą stworzyć niebezpieczne warunki dla kierowców i pieszych. Ale to nie wszystko – prognozy wskazują na coś, czego dawno nie doświadczyliśmy.

We wtorek Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozesłało alerty do odbiorców przebywających w dziewięciu województwach. Komunikat brzmi jednoznacznie – w dniach 26-27 listopada prognozowane są intensywne opady śniegu. Lista regionów objętych ostrzeżeniem jest imponująca i obejmuje znaczną część terytorium kraju.

Na liście znajdują się województwa: warmińsko-mazurskie z powiatami takimi jak bartoszycki, giżycki, olsztyński czy szczycieński, kujawsko-pomorskie obejmujące między innymi Toruń, Włocławek i powiaty brodnicki czy rypiński, a także mazowieckie z Płockiem i powiatami gostynińskim, sierpeckim oraz żuromińskim.

Alert dotyczy również województwa wielkopolskiego, gdzie zagrożone są rejony Kalisza, Konina oraz liczne powiaty od jarocińskiego po turecki. Województwo łódzkie z powiatami kutnowskim, sieradzkim i wieluńskim również znalazło się na mapie zagrożeń. Na południu kraju ostrzeżenia obejmują Dolny Śląsk z Jelenią Górą i Wałbrzychem, Opolszczyznę niemal w całości, województwo śląskie z Bielskiem-Białą i powiatem cieszyńskim oraz Małopolskę z powiatem tatrzańskim.

Góry zasypie po czubek, niziny też nie uciekną

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia dla pasa ciągnącego się od Jeleniej Góry i Katowic aż do Elbląga i Suwałk. Rzecznik prasowa IMGW, synoptyk Agnieszka Prasek, przekazała informacje, które mogą zrobić wrażenie nawet na miłośnikach białych zim.

Najwięcej śniegu spadnie w górach – przyrost pokrywy śnieżnej może tam wynieść nawet 40 centymetrów. To ilość, która potrafi skutecznie odciąć górskie miejscowości od reszty świata i sparaliżować komunikację na przełęczach. Miłośnicy sportów zimowych mogą się cieszyć, ale dla służb drogowych rozpoczyna się prawdziwy maraton.

W rejonach centralnych sytuacja również będzie poważna. Okolice Wrocławia, Opola, Kalisza, Konina, Włocławka, Płocka, Torunia i Olsztyna spodziewają się opadów o umiarkowanym natężeniu, które miejscami utworzą pokrywę śnieżną grubości 20-25 centymetrów. To wartości, których wiele z tych miejscowości nie widziało od lat 2010-2013, jak zauważają eksperci serwisu TwojaPogoda.pl. Alert obowiązuje od godziny 2.00 w środę do godziny 6.00 w czwartek.

Nieco mniejsze, choć wciąż znaczące opady prognozowane są dla rejonów Legnicy, Leszna, Poznania, Bydgoszczy, Grudziądza, Elbląga, Suwałk, Łomży, Ostrołęki, Skierniewic, Łodzi, Piotrkowa Trybunalskiego, Częstochowy, Katowic i Rybnika. Tam przyrost pokrywy śnieżnej wyniesie od 10 do 15 centymetrów. Ten alert zacznie obowiązywać po północy w środę i potrwa do czwartku, do godziny 8.00.

Na południu śnieg, deszcz i odwilż w jednym

Sytuacja na południu i południowym wschodzie kraju jest dodatkowo skomplikowana. Oprócz opadów śniegu, IMGW wydał tam alerty drugiego stopnia związane z roztopami. Ostrzeżenia dotyczą okolic Krakowa, Nowego Sącza, Bielska-Białej, Tarnowa i Krosna.

Prognozy wskazują na wzrost temperatury powietrza połączony z opadami deszczu, co spowoduje odwilż i topnienie pokrywy śnieżnej. Temperatura maksymalna ma wynieść od 2 do 5 stopni Celsjusza, a suma opadów deszczu osiągnie od 10 do 20 milimetrów. Taka kombinacja może prowadzić do lokalnych podtopień i utrudnień komunikacyjnych innego rodzaju niż w pozostałej części kraju.

Mieszkańcy południowych regionów muszą więc przygotować się na zmienne warunki – śnieg przeplatany deszczem i szybko zmieniająca się sytuacja na drogach wymagać będzie szczególnej czujności. Służby drogowe staną przed wyzwaniem dostosowania strategii odśnieżania do dynamicznie zmieniających się warunków atmosferycznych.

Nadchodzące dni przyniosą Polsce prawdziwą zimową próbę sił. Układ niżowy, który odpowiada za te zjawiska, przemieszcza się z południa i obejmie swoim zasięgiem znaczną część kraju. Dla wielu regionów będzie to pierwsza od ponad dekady okazja, by przypomnieć sobie, jak wygląda prawdziwa, obfita w śnieg zima.

mykoplazma co to objawy test

„Nowa” choroba zaatakowała Polaków. Z testów nie wychodzi COVID-19 ani grypa

najlepsze sushi we wrocławiu najwyżej oceniane

Roll Club we Wrocławiu – najlepsza dostawa sushi