Październik 2025 roku przejdzie do historii polskiej gospodarki jako miesiąc, który zaskoczył nawet największych optymistów. Eksperci rynkowi spodziewali się solidnych wyników, jednak rzeczywistość okazała się znacznie bardziej spektakularna. Wskaźniki ekonomiczne, które napłynęły w ostatnich dniach, rysują obraz kraju, który nie tylko radzi sobie dobrze, ale wręcz dominuje na europejskiej arenie gospodarczej.
Polska rozbija europejskie rankingi. Takich danych nie spodziewał się nikt
Od miesięcy analitycy przyglądali się polskiej gospodarce z rosnącym zainteresowaniem. Prognozy były ostrożne, a część komentatorów wieszczyła spowolnienie związane z globalnymi turbulencjami. Tymczasem polska ekonomia postanowiła pisać własny scenariusz, całkowicie odmienny od tego, który przewidywali eksperci w swoich modelach.
Premier Donald Tusk nie krył satysfakcji, komentując najnowsze dane. Szef rządu podkreślił, że zarówno sprzedaż detaliczna, jak i produkcja przemysłowa znacząco przekroczyły oczekiwania analityków. Zaznaczył również, że pod względem tempa rozwoju Polska wyprzedza wszystkie pozostałe duże gospodarki europejskie, dodając, że te wyniki są efektem działania, a nie pustych deklaracji.
Dane dotyczące sprzedaży detalicznej w październiku robią ogromne wrażenie. W porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku, w cenach stałych odnotowano wzrost o 5,4 procent. To wynik, który sam w sobie byłby powodem do zadowolenia, jednak prawdziwa niespodzianka czekała w zestawieniu miesięcznym.
W porównaniu miesiąc do miesiąca sprzedaż detaliczna wystrzeliła o 6,7 procent. Tak dynamiczny skok świadczy o rosnącej sile nabywczej Polaków oraz o optymizmie konsumenckim, który przekłada się na realne zakupy. W cenach bieżących roczny wzrost sprzedaży wyniósł 5,5 procent, co potwierdza trwałość pozytywnego trendu.
Te liczby pokazują, że polska konsumpcja wewnętrzna stanowi potężny motor napędowy całej gospodarki. Polacy chętnie wydają pieniądze, a to przekłada się na kondycję przedsiębiorstw handlowych i całego łańcucha dostaw.
Przemysł nie pozostaje w tyle za handlem
Równie imponująco prezentują się wyniki sektora przemysłowego. Produkcja przemysłowa w październiku wzrosła o 3,2 procent w porównaniu z tym samym miesiącem poprzedniego roku. To solidny rezultat, jednak jeszcze bardziej spektakularny okazał się wzrost w ujęciu miesięcznym, który osiągnął poziom 5,4 procent.
Polski przemysł udowadnia swoją konkurencyjność i zdolność do dynamicznego reagowania na zmieniające się warunki rynkowe. Fabryki pracują na wysokich obrotach, a zamówienia napływają zarówno z rynku krajowego, jak i od zagranicznych kontrahentów. Ta sytuacja buduje mocną pozycję polskiego sektora wytwórczego na europejskiej mapie gospodarczej.
Kombinacja silnej konsumpcji i prężnego przemysłu sprawia, że Polska zajmuje obecnie pozycję lidera wzrostu wśród dużych gospodarek europejskich. Premier Tusk podkreślił, że osiągnięcia te nie są dziełem przypadku, lecz rezultatem konsekwentnie realizowanej strategii gospodarczej.
Szef rządu zaznaczył z dumą, że niezależnie od opinii krytyków, Polska pozostaje najlepsza w europejskim zestawieniu. Dane te mogą zwiastować kontynuację dobrej passy i dalsze umacnianie dystansu do europejskich konkurentów.


