in

Są kolejne dwa weta prezydenta Nawrockiego. „Chcę jasno powiedzieć…”

Prezydent sięgnął po weto dwukrotnie w ciągu jednego dnia. Za decyzją stoją obawy o bezpieczeństwo wyborów i zaufanie obywateli do państwa.

ustawa mieszkaniowa 2025 policja
Fot. Depositphotos

Czwartkowe popołudnie przyniosło polityczną burzę, której niewielu się spodziewało. Prezydent Karol Nawrocki za pośrednictwem platformy X ogłosił decyzję, która może mieć daleko idące konsekwencje dla relacji między Pałacem Prezydenckim a rządem Donalda Tuska. Głowa państwa nie ograniczyła się przy tym do jednego posunięcia.

Nawrocki uderza w rząd Tuska! Dwie ustawy zablokowane jednego dnia

W swoim komunikacie prezydent podkreślił, że prawo weta traktuje jako narzędzie ostateczne. Jak zaznaczył, sięga po nie wyłącznie wtedy, gdy wymaga tego interes obywateli, przejrzystość prawa oraz stabilność państwa. Przypomniał również, że to właśnie obywatele powierzyli mu tę prerogatywę podczas wyborów powszechnych.

Atmosfera wokół decyzji prezydenta od razu stała się gorąca. Obserwatorzy sceny politycznej zaczęli spekulować o głębszym konflikcie między ośrodkami władzy. Tymczasem szczegóły uzasadnienia obu wet rzucają nowe światło na priorytety głowy państwa.

Wybory pod lupą – dlaczego prezydent mówi „nie”?

Pierwsza z zawetowanych ustaw dotyczyła nowelizacji Kodeksu wyborczego. Prezydent Nawrocki wskazał na konkretne zagrożenie związane z nierejestrowaną wysyłką pakietów wyborczych za granicę. Jego zdaniem taki mechanizm uzależnia cały proces od jakości usług operatorów pocztowych z różnych państw.

Argumentacja poszła jednak znacznie dalej. Nawrocki odniósł się do współczesnych zagrożeń hybrydowych oraz realnych prób ingerencji w procesy wyborcze. W jego ocenie brak pełnej kontroli nad głosowaniem stanowi poważne i niedopuszczalne ryzyko, którego państwo polskie nie powinno podejmować.

Dodatkowym problemem okazał się brak odpowiednich gwarancji tajności głosowania poza lokalem wyborczym. Ta kwestia, choć mniej spektakularna medialnie, również zaważyła na prezydenckiej decyzji o odrzuceniu nowelizacji.

Fundacje rodzinne – złamana obietnica państwa

Drugie weto dotyczyło nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych w zakresie opodatkowania fundacji rodzinnych. Tutaj uzasadnienie prezydenta przybrało jeszcze ostrzejszy ton. Nawrocki mówił wprost o sprzeciwie wobec łamania umowy zawartej między państwem a obywatelami.

Prezydent przypomniał okoliczności tworzenia instytucji fundacji rodzinnych. Ustawodawca zapewniał wówczas, że zasady ich funkcjonowania pozostaną niezmienne przez trzy lata. Tymczasem proponowana nowelizacja wprowadzała niekorzystne zmiany podatkowe już po niespełna dwóch latach – wobec fundacji, do których rodziny zdążyły przekazać swoje aktywa.

W ocenie głowy państwa taka zmiana stanowi naruszenie zasady zaufania do państwa. Nawrocki nie zawahał się wskazać przyczyny – jego zdaniem jedynym powodem proponowanych zmian był i pozostaje fatalny stan finansów publicznych.

Apel do rządu – prezydent oczekuje dialogu

Oprócz zawetowania obu ustaw prezydent wystosował bezpośredni apel do premiera Donalda Tuska oraz całego rządu. Nawrocki zaapelował o konsultowanie projektów ustaw już na wczesnym etapie prac legislacyjnych, a nie dopiero po ich uchwaleniu przez parlament.

Zdaniem prezydenta takie podejście przyniosłoby wymierne korzyści. Usprawniłoby proces legislacyjny, ograniczyło konieczność wetowania wadliwych ustaw, a przede wszystkim lepiej służyłoby samym obywatelom. To wyraźny sygnał, że głowa państwa oczekuje zmiany dotychczasowej praktyki.

Czy rząd odpowie na prezydencki apel? Relacje między oboma ośrodkami władzy wchodzą w nową fazę, a czwartkowe weta mogą być dopiero początkiem poważniejszego sporu o kształt polskiego ustawodawstwa.

pip zmiana b2b na uop

Nadciąga koniec umów B2B. Rząd sięgnie po pieniądze samozatrudnionych

donald tusk wiek

Pożar w gabinecie Donalda Tuska. Wszyscy postawieni na nogi. „To dla nas masakra”