Wiadomość o tragedii pojawiła się na profilu społecznościowym Black Roses Posnania. Klub opublikował wpis, który zelektryzował całe środowisko sportowe w Polsce. Informacja o śmierci młodej kobiety wstrząsnęła nie tylko poznańskim rugby, ale także osobami z całego kraju, które śledzą zmagania zawodników tej dyscypliny.
Tragedia w poznańskim rugby. Nie żyje 25-letnia była reprezentantka Polski
Polina Krakowska od lat związana była ze stolicą Wielkopolski. Choć karierę sportową zakończyła kilka lat temu, pozostała w mieście wraz z rodziną. Jej historia to przykład zaangażowania i pasji do rugby, którą pielęgnowała przez wiele lat aktywności sportowej.
Młoda zawodniczka zapisała się na kartach historii polskiego rugby. W 2017 roku reprezentowała barwy narodowe podczas mistrzostw Europy U-18 w Andorze. To właśnie tam pokazała swój talent i determinację, walcząc z rywalkami z całego kontynentu. Jej kariera obfitowała również w udział w prestiżowych imprezach międzynarodowych, takich jak United World Games czy Turniej Nadziei Olimpijskich.
Według słów jej byłego trenera Arkadiusza Mąkiny, Krakowska zakończyła sportową przygodę w sezonie 2019/2020. Decyzja o zakończeniu kariery nie oznaczała jednak rozstania z Poznaniem. Miasto nad Wartą stało się jej domem, gdzie osiedliła się na stałe wraz z najbliższymi.
Black Roses Posnania w oficjalnym komunikacie przekazał kondolencje rodzinie i bliskim zmarłej. Klub nie ujawnił jednak okoliczności ani przyczyny śmierci 25-latki, pozostawiając tę kwestię w sferze prywatności rodziny.
Uroczystości pogrzebowe zaplanowano na piątek 19 grudnia. Msza święta odprawiona zostanie o godzinie 11.00, a sama ceremonia pogrzebu rozpocznie się czterdzieści pięć minut później. Będzie to moment, w którym środowisko sportowe oraz najbliżsi będą mogli oddać hołd pamięci młodej zawodniczki, która odeszła w tak tragicznych okolicznościach.


