Znany jasnowidz z Człuchowa po raz kolejny zabrał głos w sprawie przyszłości. Tym razem jego przepowiednie dotyczą roku 2028 i zawierają elementy, które mogą spędzać sen z powiek niejednemu Polakowi. Krzysztof Jackowski, postać budząca skrajne emocje wśród odbiorców, regularnie dzieli się swoimi wizjami na kanale YouTube, gdzie zgromadził rzesze wiernych obserwatorów.
Szczupły mężczyzna w okularach zastąpi Nawrockiego?
Jackowski od lat utrzymuje, że jego wcześniejsze przepowiednie sprawdzają się z zatrważającą dokładnością. Sam przypomina, że ostrzegał przed nadejściem czasów gorszych od pandemii. Według niego te trudne czasy właśnie trwają i potrwają jeszcze przez kilka lat. Jasnowidz zaznacza, że okres do 2028 roku będzie szczególnie niebezpieczny.
W swojej najnowszej wizji Jackowski porusza wiele wątków – od sytuacji geopolitycznej na arenie międzynarodowej, przez przyszłość największych mocarstw, aż po losy zwykłych obywateli w różnych zakątkach globu. Szczególną uwagę poświęca jednak Polsce i temu, co może czekać jej mieszkańców w niedalekiej przyszłości.
Wielkie wędrówki ludów i miejsca, do których nie będzie powrotu
Jednym z najbardziej niepokojących elementów wizji Jackowskiego jest zapowiedź masowych migracji. Jasnowidz mówi o exodusach całych narodów, które będą przemieszczać się z miejsca na miejsce. Podkreśla przy tym, że te wędrówki nie będą wynikać z wolnego wyboru, lecz z przymusu. Na świecie mają pojawić się miejsca całkowicie niezdatne do życia.
Według przepowiedni w 2028 roku narody będą wymieszane jak nigdy dotąd. Jackowski widzi ogromne nierówności między różnymi regionami świata. Niektóre obszary zostaną dotknięte działaniami wojennymi, podczas gdy inne pozostaną nietknięte. Ta mozaika zniszczeń i spokoju ma charakteryzować nadchodzące lata.
Co istotne, jasnowidz przewiduje również dramatyczne zmiany na mapie politycznej. Rosja w jego wizji jawi się jako państwo mocno osłabione, porównywane do zmiętej, spłaszczonej puszki. Według Jackowskiego zostanie zaatakowana przez sześć państw i choć przetrwa, będzie cieniem dawnej potęgi. Część jej terytoriów ma znaleźć się pod zarządem innych przywódców.
Polska „niczyja” i zaskakująca zmiana prezydenta
Szczególnie intrygująco brzmią słowa Jackowskiego dotyczące Polski. Jasnowidz używa określenia „niczyja”, opisując nasz kraj w 2028 roku. Według jego wizji w Polsce będzie przebywać bardzo mało Polaków, choć nie z powodu śmierci czy zagłady. Ludzie po prostu wyjadą i wielu z nich nie będzie chciało wracać.
Jackowski przewiduje również zniszczenia na terenie naszego kraju, choć nie precyzuje ich skali. Ukraina według jego wizji będzie leżeć w zgliszczach, choć nie zostanie całkowicie zniszczona. Polska również dozna strat, lecz jasnowidz nie wskazuje konkretnych miejsc ani przyczyn tych zniszczeń.
Najbardziej zaskakującym elementem przepowiedni jest wizja dotycząca najwyższych władz państwowych. Jackowski twierdzi, że gdy wyobraża sobie Polskę w 2028 roku, widzi szczupłego mężczyznę w okularach. Ma to być albo ówczesny prezydent, albo osoba faktycznie zarządzająca krajem. Co wymowne, jasnowidz zaznacza, że nie widzi obecnego prezydenta, choć teoretycznie jego kadencja powinna wciąż trwać.
– Nie widzę obecnego prezydenta, choć chyba jeszcze powinien rządzić – mówi Jackowski.
Tajemnicza broń i nadzieja, że to tylko bajki
Jackowski w swojej wizji wspomina również o konfrontacji między mocarstwami. Według niego Rosja zostanie pokonana przez Stany Zjednoczone, które wyjdą z konfliktu w znacznie lepszej kondycji. Ameryka nie dozna poważnych zniszczeń, podczas gdy Rosja będzie ledwo funkcjonować.
Najbardziej niepokojącym elementem przepowiedni jest opis tajemniczej broni, którą mają dysponować Stany Zjednoczone. Według Jackowskiego będzie to broń powietrzna o działaniu psychotropowym. Ludzie narażeni na jej działanie mają tracić wzrok, pamięć i popadać w dziwne stany psychiczne. W miejscach jej użycia ma robić się ciemno nawet w środku dnia. Broni tej ma być tak dużo, że skuteczna obrona przed nią będzie niemożliwa.
Sam Jackowski kończy jednak swoje rozważania nutą nadziei. Wyraża życzenie, aby wszystko, co powiedział, można było kiedyś włożyć między bajki. Jasnowidz otwarcie przyznaje, że ma nadzieję, iż ta mroczna wizja nigdy się nie spełni. Jednocześnie wspomina o niepokojącym zdarzeniu z udziałem policji, które według niego wydarzy się w Polsce i wstrząśnie opinią publiczną. Czy przepowiednie kontrowersyjnego jasnowidza z Człuchowa okażą się trafione? Odpowiedź poznamy dopiero za kilka lat.

