Austriacka grupa bankowa Erste nie będzie brać udziału w walce o mBank. Zarządzający spółką uznali, że polski bank ma zbyt obciążający dla transakcji portfel kredytów frankowych.
Carmen Staicu, rzeczniczka grupy, wyjaśniła, że Erste nie widzi wystarczających synergii. Dodatkowo zakup ma utrudniać posiadany przez mBank portfel kredytów frankowych.
Według nieoficjalnych informacji inwestorzy od 15 stycznia mogą już składać wstępne niewiążace oferty na zakup mBanku. Commerzbank, który ma 70 proc. udziałów w polskim banku, na przełomie stycznia i lutego ma wyłonić kilka podmiotów do badania due diligence.
Co to jest due diligence?
Due diligence to kompleksowe badanie kondycji przedsiębiorstwa, które zazwyczaj jest zlecane zewnętrznym specjalistom. Rzecz jasna ma ono służyć sprawdzeniu rzeczywistej kondycji oferenta. Końcowo ma dać odpowiedź czy składana oferta może być na poważnie brana pod uwagę.
Kto jest faworytem do kupna polskiego mBanku?
Póki co trudno odpowiedzieć na to pytanie. W mediach od ogłoszenia zamiaru sprzedaży mBanku przez Commerzbank we wrześniu ubiegłego roku trwają swego rodzaju podchody. Kolejne podmioty jeden po drugim informują, że mogą być zainteresowane przejęciem czwartego co do wielkości polskiego banku.
W przypadku polskich instytucji najczęściej mówi się o PKO BP oraz Banku Pekao z PZU. W przypadku największego polskiego banku sytuacja jest o tyle ciekawa, że ma nadwyżkę kapitałową w kwocie 9 miliardów złotych. A mniej więcej na tyle wartość mBanku oszacował w „Pulsie Biznesu” Andrzej Powierża, analityk DM Citi Handlowy.
Pikanterii dodaje… przedwyborczy program Prawa i Sprawiedliwości. Zaznaczono w nim, iż PiS będzie „na bieżąco analizować sytuację i w razie pojawiających się korzystnych, rynkowych warunków podejmie działania mające na celu zwiększenie udziału kapitału polskiego w sektorze finansowym„. Wydaje się więc, że wielu lepszych okazji na spełnienie takich planów może nie być. Jesteśmy więc przekonani, że Polacy będą jednymi z najbardziej zdeterminowanych graczy w walce o mBank.
Wśród zainteresowanych przejęciem banku w mediach wymieniano także ING, BNP Paribas, Credit Agricole, amerykański fundusz private equity Apollo Global Management czy nawet węgierski OTP.
Dlaczego Commerzbank sprzedaje mBank?
Commerzbank znajduje się obecnie w procesie restrukturyzacji, a mBank, który jest kilkanaście razy mniejszy od swojego właściciela jest jego najważniejszą częścią. Niemiecki bank od wielu lat boryka się z różnymi problemami, a sprzedaż polskiej instytucji pozwoliłaby mu złapać oddech.
Nowa strategia banku zakłada wycofywanie się z niemacierzystych rynków i koncentrację na Niemczech. Z tego też powodu Commerzbank niedawno dokupił 7,5 proc. akcji spółki Comdirect. W gigantycznym skrócie to… niemiecki odpowiednik mBanku. Dzięki temu działaniu jest na drodze do jego pełnego przejęcia
Sprzedaż banku ma się zakończyć jeszcze w tym roku.
