w

Gospodarka musi odmrozić się do 1 lipca. „Polsce grozi nieodwracalna katastrofa”

Rząd musi odmrozić gospodarkę do wakacji. Każdy dzień zwłoki to kolejny miliard zł długu. Polsce grozi katastrofa!

gospodarka odmrażanie etapy budżet państwa katastrofa
Fot. Newseria

Gospodarka musi zacząć funkcjonować do 1 lipca. Inaczej Polska będzie w poważnych tarapatach. Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców apeluje do rządu: „Grozi nam katastrofa!”.

Gospodarka musi się odmrozić maksymalnie do 1 lipca

Zamrożona gospodarka oznacza potężną i nieodwracalną katastrofę dla budżetu. Wydatki publiczne na pomoc firmom rosną, a wpływy są dramatycznie mniejsze

– Każdy kolejny dzień zamknięcia to 1 mld zł straty dla budżetu – podkreśla. Dlatego dłuższe utrzymywanie takiej sytuacji może oznaczać, że bezrobocie znacząco wzrośnie, a wiele firm straci szanse na ratunek przed bankructwem, nawet z pomocą rządu w ramach tarczy antykryzysowej lub finansowej.

Musimy nauczyć się żyć z wirusem. On będzie nam towarzyszył przez dłuższy czas. Nie możemy czekać półtora roku czy nawet dwa lata na opracowanie szczepionki, ponieważ utrzymywanie zamrożonej gospodarki przez tak długi okres będzie miało katastrofalne skutki dla budżetu państwa i społeczeństwa. Państwo musi funkcjonować, a każdy kolejny dzień ograniczeń w działalności firm to jest miliard złotych straty dla budżetu.

Wpływy do budżetu drastycznie spadły

Wpływy do budżetu są ograniczone, za to wydatki rosną. Poza normalnym funkcjonowaniem administracji i służby zdrowia dochodzą jeszcze koszty pomocy przedsiębiorcom i pracownikom.

– Nie możemy cały czas wypłacać pieniędzy z budżetu, bo musimy utrzymać służbę zdrowia, administrację, policję, wojsko, szkoły, budować drogi. W związku z tym wypłacanie ich w nieskończoność jest niemożliwe – mówi

Zamiast dalszej pomocy finansowej dla firm większy sens mają ułatwienia gospodarcze dla przedsiębiorców. Ewentualnie wsparcie płynności poprzez szybszy zwrot VAT-u lub zawieszenie działania płatności podzielonej. Dlatego sugerowałbym działania, które nie mają bezpośrednich finansowych skutków i nie obciążają budżetu państwa, ale pozwalają przedsiębiorcom ograniczyć koszty i kontynuować działalność tak, żeby znów mogli płacić podatki i zasilać budżet.

Ostatni etap odmrażania gospodarki – kiedy?

Proces otwierania gospodarki przebiega w czterech etapach. Od 18 maja jest realizowany trzeci etap. Odmrożone zostają salony kosmetyczne, fryzjerskie, gastronomia, a w ograniczonym zakresie wydarzenia sportowe i edukacja.

Rząd nie podał jeszcze daty rozpoczęcia ostatniego, czwartego etapu. Będzie on uzależniony od oceny sytuacji epidemiologicznej w kraju, której dokonuje Ministerstwo Zdrowia. W szczególności od przyrostu liczby zachorowań, wydajności służby zdrowia oraz realizacji wytycznych sanitarnych.

Odmrażanie gospodarki powinno odbywać się z zachowaniem zasad bezpieczeństwa, zarówno dla pracowników firm, jak i dla klientów. Przedsiębiorstwa potrzebują jasnych reguł, realnych do wdrożenia, które umożliwią im powrót do normalności.

Przykładem mogą być otwarte od poniedziałku zakłady fryzjerskie czy restauracje. Jeżeli ograniczenia nie pozwolą na obsłużenie takiej liczby klientów, żeby sfinansować koszty i utrzymać firmę, to taki plan odmrażania gospodarki będzie wylaniem dziecka z kąpielą – wyjaśnia.

Tarcza Antykryzysowa spełnia swoją rolę?

Zdaniem Rzecznika MŚP narzędzia, które są przewidziane w ramach tarczy antykryzysowej i finansowej, w zdecydowanej większości spełniają swoją rolę.

Jest grupa przedsiębiorstw, która nie załapie się na wsparcie, dlatego możliwe, że potrzebne będą dodatkowe środki dla najbardziej dotkniętych branż. Zdarzające się trudności w uzyskaniu pomocy finansowej wynikają raczej z obłożenia administracji.

– Otrzymuję sygnały, że część firm jeszcze nie otrzymała pieniędzy na konta, ale zakładam, że to efekt obciążenia formalnościami oddziałów ZUS czy urzędów pracy, które mają braki kadrowe. Z taką sytuacją mamy do czynienia szczególnie w dużych miastach, dlatego że wniosków jest bardzo dużo, a część pracowników jest na urlopach i opiekuje się dziećmi, więc brakuje rąk do pracy. Spodziewamy się, że urzędy uporają się z tym w najbliższym czasie i pieniądze trafią do firm. Pomoc państwa powinna być prosta, szybka, skuteczna i jak najmniej zbiurokratyzowana – sugeruje Adam Abramowicz

W ramach tarczy antykryzysowej do 13 maja do przedsiębiorców trafiło 8,27 mld zł. W tym m.in. 2,6 mld zł jako mikropożyczki, 2,84 mld zł na ochronę miejsc pracy z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.

Kolejne 642 mln zł jako świadczenia postojowe dla samozatrudnionych i zleceniobiorców. 583 mln zł na dofinansowania wynagrodzeń pracowników z EFS oraz 1,6 mld zł jako zwolnienie z obowiązku opłacenia składek ZUS.

Źródło: Newseria

andrzej duda bazar garwolin emeryt pytanie

Andrzej Duda na bazarku. Ostre starcie ze wściekłym emerytem. NAGRANIE

jarosław kaczyński emerytura odchodzi z polityki

Jarosław Kaczyński myśli o emeryturze. Kto go zastąpi na fotelu prezesa?