Okulary przeciwsłoneczne nieodłącznie kojarzą nam się z upalnym latem oraz wakacjami spędzanymi na plaży. Kiedy nadchodzą chłodniejsze miesiące, większość osób chowa ten przedmiot do szuflady i zapomina o nim na najbliższe pół roku. Bo czy warto nosić okulary przeciwsłoneczne zimą? Okazuje się, że jak najbardziej
Latem ochrona wrażliwego narządu wzroku przed słońcem i szkodliwym promieniowaniem UV wydaje nam się w pełni logiczna i uzasadniona. I mamy rację. Jednak gdy nadchodzi zima, okulary przeciwsłoneczne zostawiamy w domu w oczekiwaniu na wiosnę i lato.
Niektórzy uważają nawet, że noszenie okularów przeciwsłonecznych zimą to faux-pas i modowy obciach! A przecież z ich ochronnych właściwości możemy i powinniśmy korzystać także zimą.
Okulary przeciwsłoneczne zimą? Jesteśmy na tak!
Jedne z pierwszych okularów chroniących przed słońcem wcale nie pojawiły się w krajach tropikalnych, lecz… na Arktyce. Były wykorzystywane przez Inuitów (zwanych popularnie Eskimosami), by uniknąć ślepoty śnieżnej. W słoneczny dzień śnieg odbija nawet 90% promieni słonecznych, więc nasz wzrok jest narażony bardziej niż podczas upalnego lata.
Warto wybrać np. dobre przeciwsłoneczne okulary Gucci lub innej firmy, uprzednio upewniając się, że ich szkła posiadają polaryzację. Ta druga funkcja jest bardzo przydatna zimą, ponieważ niweluje odblaski światła na gładkich powierzchniach (pojawiające się np. na śniegu lub tafli wody), sprawia, że nasze widzenie nie jest zniekształcone, a także w pełni chroni przed promieniowaniem UV.
Dzięki okularom przeciwsłonecznym nie tylko unikniemy dyskomfortu spowodowanego rażącym słońcem i oślepiająco białym śniegiem, ale też pozbędziemy się dolegliwości, które powoduje ekspozycja wzroku na promienie słoneczne: zaczerwienionych, suchych i zmęczonych oczu oraz bólu głowy.
Okulary Gucci, Ray-Ban lub innej firmy dadzą naszym oczom chwilę wytchnienia i ochronią nasz wzrok, bez względu na to, czy spędzamy urlop w górach, lubimy długie zimowe spacery, uprawiamy sporty zimowe czy często jeździmy autem. Odpowiednio dobrany model okularów przeciwsłonecznych przyda się każdemu.
Modowe przełamanie schematów, komfort i bezpieczeństwo
Stosowanie okularów przeciwsłonecznych zimą (podkreślmy — okularów dobrej jakości, a nie bazarkowych podróbek) ma sens. Podróbki mogą uszkadzać nasz wzrok! To troska o oczy, a także duży komfort.
Nie musimy mrużyć powiek podczas prowadzenia samochodu, wyjścia na miasto lub zimowego szaleństwa w górskim kurorcie, ponieważ słońce i światło odbite od śniegu nas nie oślepiają. Dzięki temu oszczędzamy sobie problemów ze wzrokiem, bólem głowy i zaczerwienieniem oczu.
Stosowanie okularów przeciwsłonecznych ma często bezpośredni wpływ na nasze bezpieczeństwo – zwłaszcza, jeśli uprawiamy sport lub siadamy za kierownicą. Wówczas dobre okulary Gucci, Polaroid czy Ray-ban, wyposażone w polaryzację, zapewniają dobrą jakość widzenia nawet w trudnych warunkach.
Warto skorzystać z takiej pomocy i zadbać o swój wzrok już teraz, tym bardziej, że dobre okulary są łatwo dostępne – znajdziemy je w stacjonarnych salonach optycznych oraz sklepach internetowych. Modele wyposażone w polaryzację mogą kosztować od kilkuset do kilku tysięcy złotych, ale dobre okulary posłużą nam kilka, a nawet kilkanaście lat, stanowią także inwestycję we własne zdrowie, zapewniają komfort i bezpieczeństwo.
Choć niektórzy obawiają się, że noszenie okularów przeciwsłonecznych zimą to modowa wpadka, to świadomość na temat ochrony zdrowia rośnie.
Coraz częściej spotkamy ludzi, którzy wykorzystują przeciwsłoneczne okulary Gucci, Ray-ban i innych renomowanych marek do stworzenia oryginalnych, przyciągających wzrok zimowych stylizacji. Także celebryci chętnie przełamują schematy i z dumą prezentują ulubione modele okularów przeciwsłonecznych przez cały rok!
