Katarina Barley wywołała aferę wypowiedzią o Polsce. Wiceszefowa PE prosi o „finansowe zagłodzenie” Węgier i Polski. Jak stwierdziła, czas, aby Unia Europejska sama zaprowadziła w Polsce swoje rządy.
„Zagłodzimy Polskę finansowo”. Wiceszefowa Parlamentu Europejskiego szokuje
Wypowiedź padła podczas wywiadu Katarina Barley dla radia Deutschland Funk. Tematem była konieczność powiązania kwestii praworządności z funduszami unijnymi. Parlament Europejski ma dyskutować na ten temat za kilka dni.
– Zawsze potrzebne są konsekwencje finansowe, aby te naruszenia praworządności miały jakiekolwiek konsekwencje. Jeśli zniesiona zostanie niezawisłość sądownictwa, ale żadne fundusze Unii Europejskiej nie zostaną zamrożone, to wydaje się, że UE nie może interweniować, a nie o to chodzi – powiedziała wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego.
– Chcieliśmy mieć ogólny mechanizm: każdy, kto nie przestrzega wartości Unii Europejskiej, może również zostać ukarany finansowo – dodała.
Katarina Barley: „Polska i Węgry chcą dostać pieniądze, żyją z pieniędzy europejskich”
– Obecnie negocjujemy budżet na najbliższych siedem lat i to dużo pieniędzy. Polska i Węgry chcą dostać pieniądze, żyją z pieniędzy europejskich. Jeśli nie uda nam się teraz zaprowadzić rządów prawa, kiedy to zrobimy? – mówiła Barley w wywiadzie radiowym.
–Jeśli teraz zrezygnujemy z rządów prawa, to przez następnych siedem lat będziemy mieli w UE warunki, których nie chcą również nasi obywatele, ponieważ nasze pieniądze z podatków trafią wtedy do reżimów takich jak te Orbána i Kaczyńskiego – przekonywała dziennikarzy Katarina Barley.
W minioną środę Komisja Europejska przedstawiła swój pierwszy w historii raport na temat praworządności. Można w nim przeczytać wiele o systemie sprawiedliwości, kwestiach działań antykorupcyjnych czy też wolności mediów.
UE chce zaprowadzić w Polsce swoje rządy. Pierwsze reakcje. „Oczekujemy oficjalnych przeprosin!”
Polska we wspomnianym raporcie KE dostała po głowie właściwie w każdym możliwym obszarze. W obronie Polski stanęły też Węgry, które w oświadczeniu informowały, że opracowanie KE budzi ogromne zastrzeżenia.
– Ta wypowiedź jest oburzająca i przywołuje najgorsze skojarzenia historyczne. Można by powiedzieć, że Niemcy mają doświadczenie w głodzeniu i prześladowaniu Polaków… – stwierdził polityk PiS Michał Dworczyk.
Źródło: TVP Info, Twitter
