w ,

Liczba pasażerów spada, kolej cierpi przez obostrzenia. Możliwe cięcia połączeń

Praca i nauka w formie zdalnej oraz nieczynne hotele ograniczają ruch pasażerski. W czasie najbardziej restrykcyjnego lockdownu wiosną przewozy spadły nawet o 90 proc.

liczba pasażerów spada pkp zawieszenie połączeń lockdown epidemia koronawirus
autor: Artur Golbert

Liczba pasażerów w pociągach mocno spada. Praca i nauka w formie zdalnej oraz nieczynne hotele ograniczają ruch pasażerski. W czasie najbardziej restrykcyjnego lockdownu wiosną przewozy spadły nawet o 90 proc., a średnio w całym roku spadek wyniesie 20–30 proc.

Liczba pasażerów w pociągach mocno spada

– Jeśli dalej będziemy mieli do czynienia z przymknięciem gospodarki i część osób będzie pracowała zdalnie, spodziewamy się, że niektóre pociągi zostaną zawieszone – przewiduje Jakub Majewski, prezes zarządu Fundacji Pro Kolej.

Przez pierwsze dwa miesiące było więcej pasażerów w pociągach niż rok wcześniej, co potwierdzało tendencję wzrostową utrzymującą się od czterech–pięciu lat. Potem nagle nastąpiło załamanie, zamknięcie gospodarki, ludzie pozostali w domach, a spadek liczby pasażerów w pociągach sięgnął 90 proc.

W kolejnych tygodniach na zmniejszenie się ruchu pasażerów wpłynęło częściowe przeniesienie nauki do internetu. Początkowo studentów i uczniów szkół ponadpodstawowych, potem także uczniów podstawówek. Potem nałożyły się na to wprowadzane restrykcje. Zamknięcie hoteli dla gości innych niż biznesowi. Potem rządowa rekomendacja wprowadzenia pracy zdalnej w firmach w jak najszerszym zakresie.

Transport kolejowy czeka załamanie?

Sytuacja raczej nie będzie tak zła jak w pierwszej połowie roku. Niewątpliwie transport kolejowy – patrząc na wyniki z całego roku – zostanie silnie dotknięty skutkami pandemii. Szacunki pokazują, że w tym roku kolej przewiezie 20–30 proc. mniej pasażerów niż zazwyczaj i przychody będą proporcjonalnie niższe.

– Na szczęście kolej pasażerska w zdecydowanej większości jest wspierana przez państwo. Jest to usługa publiczna, tak samo jak wszystkie pozostałe. Musi funkcjonować nawet wtedy, kiedy nie przynosi dochodów. W związku z tym część strat przewoźników kolejowych będzie rekompensowana przez budżety państwowe lub samorządowe – dodaje prezes Fundacji Pro Kolej.

W pierwszej połowie roku spółki kolejowe otrzymały pomoc publiczną, aby nie doszło do likwidacji połączeń. Dla wielu miejscowości kolej była jedynym środkiem transportu publicznego, który w czasie pandemii zapewniał dostęp do usług publicznych.

Potrzebne będzie wsparcie finansowe kolei

– Mam nadzieję, że razem z drugą falą pandemii pojawią się także środki finansowe dla kolei. By ludzie mogli dojechać do pracy, np. pracownicy służby zdrowia – podkreśla Jakub Majewski. – Jeśli dalej będziemy mieli do czynienia z zamknięciem gospodarki, można się spodziewać, że spadki w przewozach będą duże i koleje część pociągów zawieszą.

To wydaje się nieuniknione. PKP Intercity na początku listopada zawiesiło część swoich połączeń. Sytuację przewoźników kolejowych komplikują limity miejsc, które można udostępnić pasażerom. Ze względu na utrzymanie dystansu społecznego tylko połowę miejsc można zająć.

W przypadku przewozów towarowych spadek zapotrzebowania nie jest tak duży jak w ruchu pasażerskim, ale jednak bardziej trwały. Gospodarka zwolniła, eksport towarów się zmniejszył, a część fabryk zamknięto na dłuższy czas. Wraz z tym mniejsze były ich potrzeby przewozowe

upadłość konsumencka 2020 przepisy wniosek osoby fizyczne wniosek o upadłość konsumencką

Upadłość konsumencka. Lawinowy przyrost bankrutujących firm i osób prywatnych

bronisław komorowski w szpitalu chory koronawirus przewieziony do szpitala

Bronisław Komorowski przewieziony karetką do Warszawy! Walczy z koronawirusem