Nowy obowiązek dla wszystkich Polaków! Dotyczy to wszystkich obywateli. Na jego wypełnienie będziemy mieli tylko 14 dni. Jeśli ktoś się nie wywiąże, sprawa zostanie skierowana do sądu. Wtedy można będzie dostać 5 tys. zł kary.
Narodowy Spis Powszechny 2021. Co ile lat? Jakie pytania? Albo ujawnisz dane o sobie, albo słono zapłacisz
Polacy lubią chronić swoją prywatność, a w dobie internetu, gdzie wszystko jest na wyciągnięcie ręki, chronimy informacje o sobie w szczególności. Od 1 kwietnia rusza Narodowy Spis Powszechny. W dobie epidemii koronawirusa umożliwiono nam dokonanie obowiązku drogą internetową.
Wiele osób chce uniknąć ujawniania danych o sobie i swojej sytuacji. Niestety taki mamy co 10 lat obowiązek. Całą operację zbierania danych przeprowadzi Główny Urząd Statystyczny, który zbuduje wielką bazę danych zawierającą informacje o Polakach.
Spis powszechny ludności i mieszkań. O karze zdecyduje sąd. Pytania są często szczegółowe
Ci, co mają obawy o prywatność, mogą być spokojni. Do tej pory nie zdarzyło się, by ktokolwiek podane w spisie powszechnym informacje ujawnił. Warto pamiętać, że osoba, która odmawia dokonania obowiązku spisowego, zostanie ukarana 5 tys. zł grzywny.
O nałożeniu kary na uchylających się od udziału w Narodowym Spisie Powszechnym decyduje jednak zawsze sąd. Do każdej sprawy podchodzi indywidualnie. Nie każdy z nas będzie miał komfort podczas odpowiadania na stawiane pytania, bo często są dość szczegółowe.
Gdyby rachmistrz spisujący nasze dane ujawnił je komuś, będzie to złamanie tajemnicy statystycznej, za co groszu nawet 5 lat więzienia.
GUS apeluje jednak do naszego rozsądku i zachęca do wzięcia udziału w spisie. Tłumaczy to budowie wspólnoty, bo zdaniem instytucji informacje o nas są po prostu niezbędne do celów statystycznych.