Nowe wyniki badań nad szczepionkami nie dają zadowalających wniosków. Szczególnie w przypadku jednego z popularnych preparatów. Okazało się bowiem, że już po pół roku od przyjęcia ostatniej dawki przeciwciała walczące z koronawirusem praktycznie przestają istnieć.
Szczepionka, która nie działa? Nowe wyniki badań dają smutne wnioski
Przeciwciała, które w ciele człowieka mają za zadanie neutralizować koronawirusa, po pół roku spadły do poziomu tak niskiego, że można mówić o totalnym fiasku. Takie niepokojące informacje opublikowano w mediach po przeprowadzeniu badań przez chińskich naukowców. Wyniki tych analiz opublikowała jako pierwsza agencja Associated Press.
Preparat chińskiego koncernu Sinovac może być najgorszą z dostępnych szczepionek. Przeciwciała wytworzone po szczepieniu spadły po 6 miesiącach do bardzo niskich poziomów. Stwierdzono jednak, że podanie przypominającej trzeciej dawki przywróciło liczbę przeciwciał i dało zadowalające efekty.
Badaniem objęto w sumie 540 osób w wieku od 18 do 59 lat. Po drugiej dawce szczepionki Sinovac tylko 17 proc. badanych zachowało jakiekolwiek przeciwciała, które są w stanie zareagować na zakażenie koronawirusem.
Potrzebna była trzecia dawka tzw. przypominająca
Są jednak dobre informacje, które sugerują, że dawka przypominająca ponownie podnosi liczbę przeciwciał nawet pięciokrotnie. Wówczas ich liczba jest taka, jak po podaniu pierwszej dawki. Naukowcy zaapelowali, że w przypadku innych preparatów stosowanych na świecie w walce z COVID-19 podanie trzeciej dawki (zwanej czasem boosterem) może być konieczne.
Szczepionka Sinovac na szczęście nie jest dla Polaków dostępna. W Polsce stosuje się szczepionki czterech producentów. Od 7 czerwca Pfizerem można dodatkowo szczepić dzieci w wieku 12-15 lat. Niestety chętnych brakuje, a Narodowy Program Szczepień skończył się rezultatem niezadowalającym.
Źródło: Polsat News
