w ,

HAHAHA!HAHAHA! WTFWTF JESTEM ZŁY!JESTEM ZŁY! PŁACZĘPŁACZĘ

Krystyna Janda mocno przerażona tym, co się dzieje. „Jakieś szaleństwo!”

AKtorka przyzwyczaiła nas do ostrych i jednoznacznych komentarzy na temat otaczającej nas rzeczywistości. To, co teraz dzieje się w Polsce, porównała do Titanica.

krystyna janda teatr spektakle lockdown brak miejsc
Aktorka jest uradowana, że są takie tłumy w teatrach. Boi się, że to się nagle skończy. Fot. Newseria Lifestyle

Koronawirus znów atakuje, rośnie liczba hospotalizowanych osób i nowych zakażonych. Mimo to Krystyna Janda jest radosna, bo artyści wciąż mogą zarabiać. Teatry są szeroko otwarte, a ludzi jest tyle, że nie ma się gdzie wcisnać.

Teatry pękają w szwach. Krystyna Janda w strachu

Wszystkie spektakle są obłożone do ostatniego miejsca. Dawno tylu ludzi nie było w teatrach. Krystyna Janda jest już potrzeciej dawce szczepionki i twierdzi, że to jedyna metoda, aby koronawirus odpuścił. Boi się, że znów przyjdzie moment, że zamkną teatry i kina. Dlatego jest zła na antyszczepionkowców, przez których znów wszystko może się popsuć.

Trwająca od 2 lat epidemia nauczyła cały świat nie tylko cierpliwości i pokory dla zjawisk, na które nie mamy wpływu. Po czasie zamknięcia w domu i ograniczania kontaktów międzyludzkich wszystko się odwróciło. Teatry są przepełnione, nie ma gdzie siedzieć. Spektakle, opery i recitale zyskały znów na popularności. Aktorka myśli, że nie wiedząc, co się wydarzy, chcemy nacieszyć się kulturą na zapas.

– Myślę, że coś takiego się dzieje jak na Titanicu, że ludzie przychodzą do teatru, chodzą do wielu innych miejsc, biegają, uprawiają sporty, póki się da, póki można. U nas jest pełno w teatrze, jakieś szaleństwo – twierdzi Janda, aktorka.

„Wszyscy boimy się nowego lockdownu”

Czy przyjdzie jednak moment, że znów wszystko zostanie nagle zatrzymane? Tego obawia się nie tylko Janda. Kolejnego lockdownu możemy nie przetrwać przede wszystkim gospodarczo. Z kolei artyści znów będą mieli zawieszoną działalność.

– Wszyscy boimy się więc nowego lockdownu. Niestety nie zaszczepiło się tyle osób, żebyśmy wszyscy czuli się bezpieczni, w związku z tym jesteśmy wszyscy narażeni. Nawet ci, którzy są zaszczepieni dwa razy, są narażeni na zachorowanie – przestrzega aktorka.

Pełne teatry to okres żniw, na jaki długo czekała. Boi się, że znów wszystko trzeba będzie zamknąć. Dlatego namawia do szczepień i przypomina, jak to wygląda w przypadku jej znajomych.

– Wszyscy moi znajomi we Francji i w Niemczech są zaszczepieni po raz trzeci i to dużo młodsi ode mnie. Tutaj niby coś się mówi, ale nic nie słychać, reszta się nie zaszczepiła, więc jesteśmy po prostu wystawieni na atak – stwierdza przeraożona Janda.

magda gessler koronawirus kuchenne rewolucje epidemia skutki jedzenie na dowóz

Magda Gessler załamana! Wieloletnia praca restauratorki na marne?

maryla rodowicz sylwester willa konstancin

Maryla Rodowicz zdementowała niepokojące wieści. „Jestem skłonna żebrać na ulicy”