Rowerem lubi jeździć prawie każdy z nas. Niestety politycy zastawili na miłośników dwóch kółek pułapkę. Nowe przepisy zaczną obowiązywać już od 2022 roku. Jazda rowerem lub hulajnogą po mieście będzie możliwa tylko z uprawnieniami.
Rowerzyści będą musieli mieć uprawnienia. Nowe stawki mandatów
Od nowego roku nie tylko miłośnikom samochodów grożą dużo wyższe mandaty. To dotyczy również amatorów dwóch kółek. Jazda rowerem lub hulajnogą może skończyć się mandatem w wysokości nawet 1,5 tys. zł.
Nie da się ukryć, że nowy taryfikator budzi wiele zastrzeżeń, a kary w nim zapisane są kosmiczne. Od 1 stycznia 2022 r. ustawodawca przewidział również mandaty dla rowerzystów. Jak czytamy w ustawie, „kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu prowadzi pojazd inny niż mechaniczny, nie mając do tego uprawnienia, podlega karze nagany albo karze grzywny do 1500 złotych„.
Niepełnoletnia młodzież musi mieć kartę rowerową
Uspokajamy jednak – nie chodzi o wszystkich amatorów rowerowych podróży po miejskich ścieżkach. Na celowniku polityków jest niepełnoletnia młodzież, która będzie musiała posiadać kartę rowerową. Teoretycznie takie osoby powinny ją mieć od dawna, ale w praktyce bywa różnie.
Nowelizacja to w zasadzie koniec swobody jeżdżenia po chodnikach. Mandat nie grozi natomiast obywatelom pełnoletnim – w ich przypadku wystarczy posiadać tylko dowód osobisty. Podobnie będzie w przypadku dzieci do lat 10, które jadąc po rowerowej ścieżce lub chodniku powinny być pod opieką osoby dorosłej.
Kogo więc dotkną nowe sankcje? Chodzi o osoby pomiędzy 10 a 18 rokiem życia, które nie mają karty rowerowej. Wysokość mandatu oczywiście szokuje, ale w końcu chodzi o bezpieczeństwo pieszych, czyli nas wszystkich.