w ,

PŁACZĘPŁACZĘ HAHAHA!HAHAHA! KOCHAM TO!KOCHAM TO! JESTEM ZŁY!JESTEM ZŁY! OMGOMG WTFWTF

Szojgu podpisał rozporządzenie. Na Ukrainę zostanie wysłana Junarmia złożona z uzbrojonych dzieci

Na Ukrainę ma trafić nowy typ jednostek nazywanych Junarmia. Specjalne rozporządzenie w tej sprawie zostało podpisane przez ministra obrony Siergieja Szojgu.

junarmia rosja
Fot. Mil.ru / Sergey Shoigu (CC BY 4.0)

Wywiad ukraiński ujawnił niepokojące plany Władimira Putina, budzące ogromne kontrowersje. Rosja ma wysłać na Ukrainę nowy typ jednostek o nazwie Junarmia. Odpowiednie rozporządzenie zostało już podpisane przez ministra obrony Siergieja Szojgu.

Junarmia. Rosja nie poddaje się i wysyła na wojnę nieletnich

Junarmia złożona z 17-letnich członków wojskowo-patriotycznego ruchu ma zostać wysłana na Ukrainę, by podjąć walkę z wojskami Zełeńskiego. To oburzające, że Rosja, która ewidentnie nie radzi sobie w tej wojnie, chce wykorzystać do swoich celów dzieci.

Liczba nastolatków należących do Junarmii w wieku 17-18 lat to ponad 64 tysiące osób. Niestety, w całej Rosji jest ich już 16 milionów. W tej grupie są również dzieci w wieku 8 lat, którzy już sięgają po broń.

Uroczyście przysięgam dążyć do zwycięstwa w nauce i sporcie, prowadzić zdrowy tryb życia i przygotowywać się do służby ojczyźnie, być patriotą i godnym obywatelem Rosji – tak brzmi fragment przysięgi, która jest składana przez dzieci wstępujące w szeregi organizacji.

Putin rekrutuje nawet w domach dziecka

Do Wszechrosyjskiego Młodzieżowego Wojskowo-Patriotycznego Ruchu Społecznego Junarmia może wstąpić w zasadzie każdy młody obywatel Rosji, w tym dzieci, które ukończyły ósmy rok życia. Warunkiem jest jedynie zgoda rodziców.

Minister obrony Federacji Rosyjskiej Siergiej Szojgu chce, aby już niebawem na terenie całej Rosji było aż pół miliona „junarmiejców„. Takie same oddziały tworzył swego czasu Adolf Hitler. Były one nazywane hitlerjugend. Chętnych nie brakuje, bo Junarmia jest alternatywą na przykład dla dzieci przebywających w domach dziecka.

W ostatnich latach dla Kremla armia złożona z młodzieży i dzieci to prawdziwe oczko w głowie. To wielki społeczny eksperyment polegający na maksymalnej militaryzacji i indoktrynacji społeczeństwa, by docelowo każdy był żołnierzem. To typowe dla reżimów i państw autorytarnych, gdzie cała ludność żyje sprawami wojska i jest też często agresywna.

Czy Ukraina ma się czego bać? Nie wiadomo. Członkowie Junarmii na pewno uczą się strzelania z broni palnej, potrafią też rzucać granatami. Nie wiadomo jednak, jakie są faktycznie umiejętności tej młodzieży. Często jest to jednak tak zwana trudna młodzież.

tusk kongres programowy tvp

Ostre słowa Donalda Tuska. Z jego ust padło wyraźne ostrzeżenie. „To jest ostatni moment”

Jakie informacje znajdziemy na portalach dla emerytów?