Wojna na Ukrainie nie idzie po myśli dyktatora z Kremla. Ten kolejny raz odgraża się Europie, ale tym razem w wyjątkowo ostry sposób. Stwierdził, że jakakolwiek ingerencja krajów NATO, która sprawi, że Rosja poczuje się zagrożona, spotka się z atakiem.
Putin grozi Europie. „Nasze kontrataki zostaną przeprowadzone błyskawicznie”
– Jeśli ktokolwiek odważy się ingerować z zewnątrz i stwarzać niedopuszczalne zagrożenie strategiczne dla Rosji, powinien wiedzieć, że nasze kontrataki zostaną przeprowadzone błyskawicznie – stwierdził 27 kwietnia prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin.
Tak ostrych słów z ust Władimira Putina dawno nie słyszeliśmy. Padły one w trakcie posiedzenia Rady Ustawodawców. Kolejne propagandowe i nieprawdziwe tezy na temat Ukrainy przeplatane były groźbami kierowanymi w kierunku państw Europy i NATO.
Putin: „If anyone decides to meddle in ongoing events and create unacceptable strategic threats for Russia, they must know our response will be lightning-quick.
„We have all the instruments for this, ones nobody else can boast of. And we will use them, if we have to.” pic.twitter.com/1D8Q48p0Ui
— max seddon (@maxseddon) April 27, 2022
Jak stwierdził prezydent Rosji, Ukrainę od dawna namawiano do tego, aby zachowywała się tak, by sprowokować inwazję. Padły też kolejne kłamstwa z ust Putina między innymi dotyczące broni atomowej na Ukrainie, tajnych laboratorium biologicznych i inne tego typu oskarżenia.
„Mamy narzędzia, którymi nikt inny nie może się pochwalić”
– Mamy wszystkie narzędzia, by tego dokonać: narzędzia, którymi nikt inny nie może się teraz pochwalić, a my nie będziemy się chwalić. Będziemy z nich korzystać, jeśli zajdzie taka potrzeba. Wszystkie decyzje zostały podjęte – powiedział stanowczo prezydent Federacji Rosyjskiej.
– Chcę, aby wszyscy byli tego świadomi. Wszystkie decyzje zostały podjęte – dodał Putin. Mimo gróźb wojna na Ukrainie nie idzie po myśli Kremla. Wojska rosyjskie starają się od prawie tygodnia zająć Donbas oraz całą południową Ukrainę, ale to się nie udaje, bo opór wojsk Ukrainy jest wyjątkowo silny.
Zdaniem Putina kraje wrogie Rosji „przygotowały masowo wojnę gospodarczą z Rosją, krok po kroku, używając wszelkiego rodzaju pretekstów, a czasem wcale, by wprowadzić sankcje. Ale ich plany ekonomicznego uduszenia nas zawiodły„.
Celem ma być przeprowadzenie referendum w tzw. Ługańskiej Republice Ludowej i Donieckiej Republice Ludowej, co spowoduje, że te regiony Ukrainy zostaną w drugiej połowie maja wchłonięte do Rosji. Wybory miałyby odbyć się już 14 i 15 maja 2022 r. Putin potrzebuje tez sukcesu na 9 maja, kiedy odbywa się wielka parada wojskowa w Moskwie.
Źródło: Twitter / Max Seddon (Financial Times)