83. rocznica wybuchu II wojny światowej była idealnym momentem na przypomnienie Niemcom zniszczeń, jakich dokonali w trakcie napaści na Polskę w 1939 roku. Prezes PiS Jarosław Kaczyński na Zamku Królewskim w Warszawie ujawnił oficjalnie, jakiej kwoty jego rząd będzie domagał się w ramach reparacji wojennych.
Reparacje wojenne. Kaczyński ogłosił kwote. Robi wrażenie
Na 6 bilionów 200 miliardów polskich złotych wyceniono sumę. Decyzja o wystąpieniu o reparacje wojenne została oficjalnie ogłoszona. Niemcy zapewne jednak nie zapłacą Polske ani grosza. Skad taka wielka kwota? Wynika ona z wyliczeń autorów raportu dotyczącego strat wojennych i zniszczeń dokonanych przez Hitlera na terenie naszego państwa.
– Chodzi o to, żeby uzyskać odszkodowania za to wszystko, co Niemcy, co naród niemiecki uczynił Polsce w latach 1939-1945. Taki jest nasz cel – powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości w trakcie przemówienia na Zamku Królewskim. Czy nasz rząd będzie jednak w stanie uzyskać jakiekolwiek pieniądze?
Kaczyński powiedział też, że żadnych ustępstw w tej sprawie nie będzie i to głównie dlatego, że inne kraje, które padły ofiarą Hitlera, otrzymały zadośćuczynienie. Polska z kolei jest na liście państw, które nie dostały ani złotówki. Zdaniem prezesa PiS chodzi o zwykłą sprawiedliwość.
– Suma, która została przedstawiona jako wartość poniesionych strat, została przyjęta najbardziej konserwatywną metodą i można by ją zwiększyć. Jest to suma bardzo poważna – 6 bilionów 200 mld złotych – ujawnił Kaczyński.
Premier @MorawieckiM w #Warszawa: Dziękuję Panu Przewodniczącemu @arekmularczyk i całemu zespołowi za przygotowanie Raportu. Jestem pewien, że doprowadzi on do zadośćuczynienia Niemiec i ich całego narodu. #RaportStratWojennych pic.twitter.com/VAJcLYZFGJ
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) September 1, 2022
Straty rozwojowe i w ludziach. Liczby robią wrażenie
Przygotowany przez specjalny zespół raport wskazuje, że Polska utraciła w wyniku wojny 11,2 mln obywateli. Do niewolniczej pracy wywieziono kolejne ponad dwa miliony ludzi. 196 tysięcy polskich dzieci zostało siłą zgermanizowanych. Uratowano zaledwie 30 tys. z nich. Do tego niemal 600 tys. obywateli zostało na resztę życia inwalidami.
Szanse na uzyskanie jakichkolwiek pieniędzy od Niemiec są niewielkie. Zdaniem władz tego kraju wszelkie roszczenia i prośby o zadośćuczynienie zostały ostatecznie zamknięte traktatem 2+4 z 1990 roku. Również politycy opozycji w Polsce uważają, że sprawa reparacji jest jedynie poruszana na potrzeby wewnętrzne.