Czy przewidywania branży i producentów żywności sprawdzą się i wkrótce zobaczymy w sklepach puste półki? W ostatnich tygodniach sporo mówi się o tym, że od jesieni w sklepach zacznie brakować różnych towarów. Była mowa głównie o cukrze czy kurczakach, a teraz do listy dopisano również makaron.
Zabraknie makaronu w sklepach? Producenci rozkładają ręce
W mediach coraz głośniej o brakach towarów w sklepach, z którymi konsumenci będą mieli okazję zetknąć się już od jesieni. Głos w tej sprawie zabrał między innymi prezes Polskiej Izby Makaronu Marek Dąbrowski. Udzielił on wywiadu Portalowi Spożywczemu, po którym ludziom zrobiło się gorąco ze strachu.
W skrócie można powiedzieć, że producenci makaronu realnie rozważają zatrzymanie produkcji. Szalejące ceny, wysoka inflacja i problemy w energetyce powodują coraz większe problemy. Nie będzie nie tylko z czego produkować makaronu, ale nie będzie też firm stać na opłacenie rachunków za energię.
– Wielu producentów rozważa czasowe wstrzymanie produkcji w okresie szalejących cen materiałów i surowców oraz energii, co może zakłócić łańcuch dostaw – podkreślił prezes PIM w rozmowie z portalspozywczy.pl.
Wielu producentów rozważa czasowe wstrzymanie produkcji w okresie szalejących cen materiałów i surowców oraz energii, co może zakłócić łańcuch dostaw i spowodować przejściowe braki makaronów na półkach – Marek Dąbrowski, prezes Polskiej Izby Makaronu.
— Janusz Piechociński (@Piechocinski) September 20, 2022
Wśród producentów panuje nerwowa atmosfera
Producenci makaronu mają ogromne problemy spowodowane tym, co dzieje się obecnie na rynkuk oraz w gospodarce. Wkraczamy w okres ogromnej niepewności. Kryzys potęguje też wysoka inflacja, która w kolejnych miesiącach nadal będzie rosła. Ważniejszym problemem są jednak ceny prądu i gazu.
– Wśród producentów panuje nerwowa atmosfera, planują produkcję w krótkich okresach, np. miesięcznych i tracą wiarę w przyszłość. Przy tak gwałtownych zmianach cen podstawowych surowców bardzo trudno jest prowadzić biznes, w tym makaronowy – twierdzi przedstawiciel branży.
Swoje piętno odciska na gospodarce również wojna, która potęguje niepewność. Nikt nie chce zawierać umów na okresy dłuższe niż jeden kwartał, co powoduje, że producenci żywności czują się bardzo niepewnie. Ten biznes to nie żart – chodzi o pracę tysięcy ludzi i bezpieczeństwo żywnościowe.
Polska Izba Makaronu zaapelowała do ministra aktywów państwowych Jacka Sasina o podjęcie jakichkolwiek działań w tym zakresie. Nie wiadomo jednak, czy był ze strony rządu jakiś odzew.