Dr Franciszek Rakowski, kierownik zespołu covidowego w Interdyscyplinarnym Centrum Modelowania Matematycznego Uniwersytetu Warszawskiego, nie ma dla nas nadziei. Pandemia koronawirusa i jego kolejnych mutacji szybko się nie skończy i wszyscy zetkniemy się z zarazkiem prędzej czy później.
Dr Rakowski: „Blisko 90 procent społeczeństwa w Polsce jest zaimmunizowana”
Nowe warianty koronawirusa, w tym najgłośniejszy, czyli omikron, straszy kraje na całym świecie. Przez niego jeszcze przez bardzo długi czas bedziemy zmagali się z epidemią. Ekspert UW nie ma złudzeń – wszyscy się zakazimy i jest to tylko kwestia czasu.
Omikron wzbudza w nas niepokój, bo ta wersja wirusa jest o wiele bardziej zaraźliwa, niż poprzednie. Kiedy minister zdrowia informował, że zbliżamy się powoli do końca czwartej fali, po chwili przyznał, że za moment będziemy zmagać się z kolejną. Czy zatem jest szansa, że to wszystko się kiedyś skończy?
Dr Rakowski twierdzi, że już w połowie stycznia rozpocznie się kolejna fala spowodowana właśnie nową odmianą koronawirusa. Jest jednak nadzieja, bo jak twierdzi, Polacy już praktycznie uzyskali odporność zbiorową. Jego zdaniem blisko 90 proc. obywateli naszego kraju jest mnie lub bardziej odporna.
Całe społeczeństwo złapie koronawirusa. To tylko kwestia czasu
– To jest ostatnia fala tego wydarzenia pandemicznego, jakie nam towarzyszy przez dwa lata, czyli wejścia patogenu na czyste społeczeństwo. Z tą falą osiągnęliśmy odporność zbiorowiskową. W tej chwili około 88, blisko 90 procent społeczeństwa w Polsce jest zaimmunizowana – stwierdził doktor.
Od teraz każda osoba, która ponownie złapie koronawirusa, będzie po prostu przechodzić infekcję. Objawy mogą być dużo łagodniejsze, bo organizm zna już wroga. Gdyby nie nowa odmiana wirusa, zapewne powoli byśmy żegnali epidemię, z którą borykami się od 2 lat. Niestety jesienią 2022 roku również może w nas uderzyć kolejna fala.
Czy jest jeszcze jakiś ratunek dla tych, którzy nie chorowali? Raczej nie. Nikt wirusa nie uniknie i jest to tylko kwestia czasu. Walka z koronawirusem nie polega bowiem na tym, aby się nie rozchorować, lecz aby służba zdrowia poradziła sobie z naporem pacjentów.
– Całe społeczeństwo w ciągu dwóch lat znowu będzie miało kontakt z omikronem, wytworzy przeciwciała przeciwko omikronowi czy podobnym wariantom. Obejmie nas ta fala i to jest oczywiste – twierdzi dr Rakowski. Najważniejsze jest to, aby nie zapłacić najwyższej ceny, czyli nie stracić życia. Dlatego też należy się szczepić.
Dr inż. Franciszek Rakowski to adiunkt w ICM UW, ekspert ds. analizy danych i sztucznej inteligencji w instytucjach publicznych (Centru m Analiz Strategicznych KPRM, Ministerstwo Zdrowia) i absolwent wydziału Fizyki Technicznej i Matematyki Stosowanej na Politechnice Warszawskiej.
Źródło: medonet, TVN24
