w ,

HAHAHA!HAHAHA!

Co się dzieje z Jurkiem Owsiakiem? Zaskakująco mocny wpis w sieci. „Moje serce umiera”

Zaskakująco emocjonalny wpis zamieścił Jurek Owsiak na swoim profilu na Facebooku. Okazało się jednak, że nie jest on związany ze stanem zdrowia lidera WOŚP.

jurek owsiak facebook serce umiera
Fot. Facebook / Jurek Owsiak

Jurek Owsiak, założyciel i najważniejsza twarz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, zamieścił długi wpis na swoim Facebooku. Już pierwsze wersy wprawiły niektórych obserwujących go internautów w osłupienie. Prawda wydaje się jednak całkiem inna, niż widać to na pierwszy rzut oka.

Jurek Owsiak na Facebooku. „Moje serce umiera”

O tym, że szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy to człowiek pełen emocji, wie każdy. Jego wpisy na Facebooku czytają miliony użytkowników internetu zapewne nie tylko w kraju, ale i poza nim. Wygląda na to, że znów zdarzyło się coś, co spowodowało u Owsiaka zdenerwowanie. Tym postanowił się podzielić w ostatnim wpisie.

Mam ogień w sercu. I coraz trudniej go podtrzymać. Moje serce powoli umiera. Kolejny kawałek odpada i już nic go nie podniesie – tymi smutnymi słowami rozpoczął swój długi post Jurek Owsiak. W dalszej części również nie szczędził słów.

Nie trzeba bić, masakrować, przypalać żywym ogniem, aby zabić. Nie trzeba noża, kuli czy pętli na szyi. Są słowa, które – jak kula – rozrywają serce w drobny mak! Są stany ciągłej narracji, które potrafią ranić do żywego – napisał lider WOŚP.

Lider WOŚP skarży się na hejt z TVP

TVP od kilku lat taką narrację opanowało do perfekcji. Nazywamy to szczujnią. Dzień w dzień o tej samej porze. Niestety wydaliśmy na to cichą zgodę. Niewielu z nas mówi NIE na ten potok brudów i łajdactw! Pamiętacie wymazane serduszko Orkiestry? Na nasze protesty nikt nie zareagował – telewizja i wszystkie tzw. organy od etyki – napisał Owsiak o Telewizji Polskiej.

W dalszej części tekstu Owsiak przypomina, czym go przez ostatnie lata atakowała publiczna stacja. Wspomniał o plastelinowym Owsiaku, o napychaniu kieszeni pieniędzmi ze zbiórek, o pogardzie, z jaką wypowiadają się na jego temat. Przypomniał tez, że stacja przedstawiała go już wiele razy jako „pospolitego oszustwa i złodzieja w czerwonych spodniach i żółtej koszuli„.

Okazało się, że Jurek Owsiak przegrał proces w sprawie jego plastelinowej postaci, jaką pokazywano w TVP. Ma przeprosić „autorkę plastelinowych opowieści” w ogólnopolskich mediach o dużym zasięgu.

Bedę walczył, choć kolejny raz serce przechodzi lodem i zamiera. Bedę walczył, bo kiedy wydamy cichą zgodę na tę telewizyjną szczujnię, to już krok do zobojętnienia, które jak betonowy głaz długo będzie nie do ruszenia. I chociażby także po to, aby pokazać, jak ważnym jest to, co robimy razem. Póki ogień w sercu… – tymi słowami zakończył swój post Jurek Owsiak.

morawiecki migranci granica polsko-białoruska

Premier spodziewa się ataku Rosji na Polskę? Mocne słowa. „Mamy już przygotowane…”

Nie żyje znany polski siatkarz. Sportowiec walczył od dawna z rakiem trzustki