Choć Polacy mieli nadzieję, że ten dzień nie nadejdzie, już niebawem dotrzeć do nas może pierwszy w tym roku przymrozek. Meteorolodzy pozbawiają nas nadziei. Od strony Rosji nadciąga prawdziwa bomba zimna. Obecnie nawet 70 proc. tego kraju leży pod puchem.
Śnieg w Polsce. Zima 2022 jednak z wielkim mrozem?
Ze Wschodu nadciąga do Europy bomba. Tym razem jednak nie jest to wina Putina. Mieszkańcy dalekiej Syberii już teraz zmagają się z temperaturami w okolicach -40 stopni Celsjusza. Choć wszyscy liczyli na to, że tak się nie stanie, bomba zimna nadciąga do Europy i przyniesie ze sobą mróz.
Kiedy pierwszy śnieg? On jest bliżej, niż się tego spodziewamy. Po długim ciepłym październiku pogoda mocno się odmieni i od połowy tego miesiąca będzie już wyraźnie zimniej. Centrum mrozu znajdzie się wówczas nad Ukrainą i Białorusią.
Kiedy pierwszy śnieg? Synoptycy wskazują na końcówkę listopada
Choć jeszcze w listopadzie odczujemy, że jest wyraźnie zimniej niż w październiku, to przyjdzie nam jeszcze na prawdziwą zimę poczekać. Czy będzie tym razem bardzo sroga? Na pewno pierwsze przymrozki pojawią się już za około tydzień. Synoptycy widzą też pierwsze możliwe opady śniegu w listopadzie, ale póki co tylko na wschodzie kraju.
Jak donosi serwis dobrapogoda24.pl, Pod koniec listopada do środkowej Europy (w tym do naszego kraju) napłynie chłodniejsze powietrze. Z każdym dniem przymrozki w godzinach porannych będą już powszechne.
Nie ma się co przyzwyczajać, że nasze termometry wskazują tak wysokie cyfry jak na listopad. To lada chwila się odmieni. Na portalu fanipogody.pl czytamy, że „atak zimy możliwy będzie już także w europejskiej części Rosji oraz na terenach bliżej naszego kraju”.
