Jan Maria Tomaszewski, kuzyn prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego, podzielił się z dziennikarzami swoimi poważnymi obawami. W rozmowie z „Super Expressem” powiedział, że się o niego boi. O co chodzi?
Kuzyn Kaczyńskiego boi się o prezesa. „Jeśli przegramy, to…”
W ostatnich tygodniach napięcia w polityce oraz emocje sięgają zenitu. Kilka razy zdarzyły się ataki nie tylko na polityków, ale też na biura poselskie i siedziby Prawa i Sprawiedliwości. Choć Jarosław Kaczyński ma ochronę, to jego rodzina i tak boi się o jego zdrowie.
Polityka – co widać w ostatnim okresie – to nie są przelewki. O zdrowie i życie Jarosława Kaczyńskiego boi się jego kuzyn Jan Maria Tomaszewski. Warto przypomnieć, że pół roku temu auto wiozące prezesa PiS zostało obrzucone jajkami. Emocje z każdym miesiącem nasilają się, bo już za rok wybory.
Przypomnijmy, że tylko w ostatnich tygodniach doszło do serii innych bulwersujących zdarzeń. Nie dość, że zaatakowano warszawską siedzibę partii przy ul. Nowogrodzkiej, to niedługo potem doszło do niebezpiecznego zdarzenia w biurze poselskim jednej z posłanek PiS.
Kuzyn prezesa PiS: „Boję się trochę o Jarka”
Do równie niebezpiecznego zdarzenia doszło w Kielcach, gdzie starsza osoba dokonała ataku na biuro poselskie europosła Prawa i Sprawiedliwości Dominika Tarczyńskiego. Mało brakowało, a asystentka europosła doznała by uszczerbku na zdrowiu.
Nie da się ukryć, że Jarosław Kaczyński ma rzeczywiste powody do obaw. Jego partia cały czas – mimo różnych niepowodzeń – trzyma się na pierwszym miejscu w sondażach, a sfrustrowany elektorat opozycji nie ma już pomysłów, jak odzyskać poparcie. Zapewne stąd narastające u niektórych nerwy.
Emocje w polityce są stale obecne i są to często emocje bardzo skrajne, które wywołują określone negatywne zachowania. Elektoratom oraz trudniej jest je opanować i ucywilizować choćby dlatego, że mocno pogarsza się sytuacja ekonomiczna Polaków.
– To zawsze jest jakieś ryzyko i boję się trochę o Jarka. Wszystko w rękach Boga. Ale wisi nad nami też inne niebezpieczeństwo: to Tusk i jego ewentualne rządy. Musimy wygrać z Tuskiem, z PO. Jeśli przegramy, to będzie po dobrych rządach dla Polski – powiedział dziennikarzom Jan Maria Tomaszewski.
Źródło: Super Express
