Zakopane to prawdziwa atrakcja dla miłośników gór. Atrakcji turystycznych tam nie brakuje i każdy znajdzie coś dla siebie. Gorzej jednak, gdy przyjdzie nam pilnie szukać toalety. Nie dość, że prawie ich tam nie ma, to jak już są, kosztują majątek.
Zakopane. Toaleta 10 zł? To już prawdziwa przesada
10 zł. Tyle wołają właściciele niepublicznej toalety, którą właśnie uruchomiono w Zakopanem. Zimowy sezon rozpoczął się na dobre, toalet nie ma w mieście zbyt wiele, każdy więc chce w dobie wysokiej inflacji napchać sobie kieszenie. Ale czy to nie przesada?
Prognozy pogody w ostatnich dniach są wyjątkowo korzystne i łaskawe dla miłośników białego szaleństwa. Turystów w Zakopanem nie brakuje, gorzej sytuacja wygląda jeśli chodzi o toalety. Odwiedzający to miasto przekonują się właśnie na własnej skórze, co oznacza wysoka inflacja.
W internecie aż wrze po tym, jak ktoś wrzucił zdjęcie drzwi do prywatnego WC. Na drzwiach wyraźnie widać cenę za skorzystanie z ubikacji. Wynosi ona… 10 zł! Możliwe, że rekord został pobity. A gdy nas przyciśnie, to nie ma zmiłuj – skorzystać trzeba.
Zakopane. Toaleta 10 zł? To już prawdziwa przesada
Turyści w czasach drożyzny muszą być przygotowani na każde wydatki. Dlatego, gdy będą zmuszeni, na pewno zapłacą te 10 zł. Na to zapewne liczy właściciel, który doskonale zdaje sobie sprawę, że takich miejsc w mieście zbyt wiele nie ma. Mimo to turyści klną i są wyraźnie oburzeni.
Często piszemy, że toalet w Zakopanem jest zbyt mało. Pojawiła się nowa, prywatna, ale jej cena ! Co sądzicie? 10 złotych za WC to przesada, czy wręcz przeciwnie? #Tatry #Zakopane pic.twitter.com/2PEF2hQWLx
— Tygodnik Podhalański (@24tp_pl) September 30, 2022
Na popularnej grupie miłośników gór na Facebooku rozpoczęła się intensywna dyskusja na ten temat. Tatromaniacy nie kryją swojego oburzenia po tym, jak w sieci opublikowano zdjęcie toalety położonej w centrum miasta, czyli na Krupówkach. Cóż – chcemy tam pojechać, musimy płacić. Do tego trzeba doliczyć rekordowo drogie noclegi i wyżywienie.