w ,

To dotyczy nawet co drugiego auta. Ekspert ostrzega kupujących: „Nie kierujmy się emocjami”

Z przeprowadzonych przez nas badań wynika, że aż 47 proc. ankietowanych kupiło samochód od osoby prywatnej, której wcześniej nie znali.

stan techniczny pojazdu

Na rynku wtórnym przeważają transakcje zakupowe o stosunkowo niskiej wartości. 42 proc. mieści się w przedziale 10–29 tys. zł, a kolejne 24 proc. – mniej niż 10 tys. zł – wynika z raportu platformy Bidcar.pl. Wśród sprzedających te proporcje są odwrotne – 44 proc. otrzymało za swoje auto mniej niż 10 tys. zł. To oznacza, że sprzedajemy samochody głównie stare lub w kiepskim stanie technicznym.

Auta na polskich drogach są w tragicznym stanie? Ekspert ujawnia

Takich ogłoszeń może być coraz więcej. Dlatego eksperci zalecają ostrożne zakupy, szczególnie z prywatnych ogłoszeń.

– Większość osób chcących kupić samochód w pierwszej kolejności kieruje się na portale ogłoszeniowe. Z przeprowadzonych przez nas badań wynika, że aż 47 proc. ankietowanych kupiło samochód od osoby prywatnej, której wcześniej nie znali. Co piąta osoba skorzystała z usług pośrednika, komisu samochodowego, natomiast co 10. kupiła od znajomego, członka rodziny, kogoś, kogo zna i miała z nim wcześniej styczność  – mówi Mateusz Laska, wiceprezes Bidcar.pl, platformy aukcyjnej samochodów używanych.

Jak wskazuje raport „Rynek samochodów używanych w Polsce”, głównym powodem, dla którego wybieramy rynek wtórny, jest niższa cena niż na rynku aut nowych. Mniej więcej co czwarty badany wskazał, że zdecydowała o tym dostępność samochodu od ręki, o co na rynku pierwotnym ostatnio coraz trudniej.

Największym zainteresowaniem cieszą się samochody w przedziale do 29 tys. zł. Aż 66 proc. ankietowanych wskazało, że na zakup samochodu przeznaczyło kwotę do tej wysokości. Co czwarta osoba przeznaczyła na samochód nawet mniej niż 10 tys. Podobna grupa kupiła samochód w przedziale między 30 a 49 tys. Co 10. transakcja to zakup powyżej 50 tys., a tylko jedna na 100 to zakup samochodu powyżej 100 tys. zł – mówi Mateusz Laska.

Powszechną praktyką są negocjacje cenowe – trzy czwarte badanych przyznaje, że zdołało wytargować lepszą cenę. Wybór tańszych aut jest zwykle podyktowany sytuacją finansową nabywcy. Jednak taki zakup może się okazać skarbonką bez dna. Tym bardziej że 44 proc. badanych sprzedających wskazuje, że otrzymało za swoje auto mniej niż 10 tys. zł, co może świadczyć o złym stanie technicznym tych pojazdów.

Stan techniczny pojazdu – wielkie wyzwanie dla kupującego

Z raportu „Rynek samochodów używanych w Polsce” wynika, że 77 proc. badanych jako największe zagrożenie postrzega ukryte (celowo bądź nie) wady samochodu. Dla 68 proc. jest nim niepełna wiedza na temat wypadków i awarii danego auta. Co trzeci przyznaje, że obawia się aut pochodzących z kradzieży.

– Ludzie przede wszystkim obawiają się tego, że niedokładnie zweryfikują stan techniczny samochodu, nie będą mieli fachowej wiedzy, aby rzetelnie ocenić, w jakiej kondycji jest auto. Dlatego na tym należy skupić swoją szczególną uwagę. Jeżeli rzeczywiście nie znamy się na samochodach, warto tę czynność przekazać niezależnym rzeczoznawcom, którzy będą mogli zweryfikować stan techniczny, albo skorzystać z platformy aukcyjnej samochodów używanych – mówi wiceprezes Bidcar.pl.

Tym bardziej że blisko połowa zakupionych samochodów używanych miała wady ukryte. W co 10. aucie były one poważne. Mimo to Polaków trudno zniechęcić do rynku wtórnego. Zdecydowana większość nabywców deklaruje, że zakupione na rynku wtórnym auto spełniło ich oczekiwania. Może o tym świadczyć fakt, że tylko 6 proc. zapowiada, iż nie zdecyduje się na taki zakup ponownie.

Jak podkreśla ekspert, jest wiele działań, które można podjąć, by wybór używanego auta był pewniejszy. Warto wcześniej sprawdzić ogłoszenia na wielu portalach ogłoszeniowych i aukcjach internetowych, porównać i zweryfikować u specjalistów ceny wystawionych aut.

Na platformie Bidcar wraz z ogłoszeniem są udostępniane niezależne raporty rzeczoznawców, którzy robią inspekcję pojazdu z użyciem specjalnej aplikacji mobilnej. Zapoznanie się z raportem, do którego dołączone są też zdjęcia, może zastąpić samodzielne sprawdzanie auta, co też skraca proces zakupu i ogranicza koszty związane z oglądaniem samochodów w odległych miejscowościach.

Historia Pojazdu Gov. Tu sprawdzisz, co Twój samochód przeżył

Te dwa czynniki były wymieniane jako uciążliwe przez odpowiednio 14 proc. i 37 proc. ankietowanych. Opinia rzeczoznawcy może być także sygnałem, że cena samochodu nie jest życzeniową ofertą sprzedającego, tylko urealnioną wartością, odpowiadającą stanowi technicznemu.

– Podczas zakupu samochodu nie kierujmy się emocjami, jest to najgorszy doradca w całym procesie. Ważne, abyśmy dokładnie zweryfikowali historię pojazdu. Aktualny stan techniczny to jest jedna sprawa, ale przeszłość samochodu to odrębny punkt, na którym powinniśmy się skupić. Mamy dostępne bezpłatne źródła, serwis HistoriaPojazdu.gov.pl, gdzie możemy uzyskać dodatkowe informacje na temat choćby przebiegu pojazdu. W internecie są również miejsca, w których możemy uzyskać odpłatnie dodatkowe informacje, np. pod kątem szkód zgłoszonych do towarzystw ubezpieczeniowych na danym samochodzie – radzi Mateusz Laska.

Weryfikujmy datę publikacji ogłoszenia. Jeżeli kupujemy w sezonie wiosennym, a na zdjęciach jeszcze widzimy resztki śniegu, to może znaczyć, że z samochodem jest coś nie tak. W tym czasie duże grono potencjalnych kupujących już odwiedziło tego sprzedającego i zweryfikowało stan pojazdu.

skarbówka zajmuje konta abonament rtv blokada kont bankowych fiskus

Skarbówka będzie blokować prywatne konta! Te zmiany już weszły w życie

radio maryja online

Radio Maryja na krawędzi? Rozpaczliwy apel o. Tadeusza Rydzyka. „Prosimy o pomoc”