Phil Collins jest bardzo poważnie chory nie od dziś, ale w ostatnim okresie mocno pogorszył się stan jego zdrowia. Artysta może już nie pojawić się na scenie. Lider legendarnego zespołu Genesis prawdopodobnie już nigdy nie wystąpi przed publicznością.
Phil Collins w fatalnym stanie. „Nigdy nie wróci już do koncertowania”
Lider legendarnego zespołu Genesis – Phil Collins – jest w bardzo złym stanie. Wokaliście w ostatnim czasie mocno się pogorszyło i z każdym tygodniem jest z nim coraz gorzej. Jak poinformował inny członek zespołu, prawdopodobnie grupa nigdy już nie wystąpi na scenie w pełnym składzie i nie wyda już żadnej płyty.
Phil Collins zgodnie z relacjami mediów ma być dosłownie unieruchomiony z powodu bólu. W ostatnim czasie na koncertach przeważnie siedział do samego końca i z trudem udało mu się cokolwiek zaśpiewać. W domu porusza się na wózku inwalidzkim. Wszystko zaczęło się od uszkodzenia kręgosłupa w 2007 roku. Potem artysta topił smutki w alkoholu.
– Nic już nam nie zostało. Studnia wyschła. Nie możemy już koncertować z powodu stanu Phila, więc to koniec – powiedział w rozmowie z prasą kulturalną Tony Banks, który w zespole Genesis gra na instrumentach klawiszowych.
Phil Collins pic.twitter.com/PGeHOFunAm
— General Weyler (@almorranos) March 10, 2023
Collins poza śpiewaniem uwielbiał grać na perkusji, ale z powodów zdrowotnych musiał z tej przyjemności zrezygnować. Ma za sobą wiele operacji i zabiegów, które ostatecznie dały niewiele ukojenia. Od ponad 6 lat artysta porusza się albo o kulach, albo na wózku.