Za to wszystko płacimy często my – Polacy. Premier Mateusz Morawiecki wydał na reklamowanie siebie na Facebooku ogromną kwotę. Dziennikarze pod lupę wzięli jednak tylko pierwszy kwartał 2023 roku. Szef rządu reklamy kupował jednak również w poprzednich latach. Nie ma jednak pewności, czy robi to z pieniędzy własnych, czy kancelarii.
Morawiecki reklamuje się na Facebooku. Kto za to płaci i ile?
Na reklamy na Facebooku tylko w okresie od stycznia do marca tego roku premier Morawiecki wydał najwięcej ze wszystkich polityków reklamujących się na tym portalu. Na promowanie siebie i swoich pomysłów poniesiono wydatki na poziomie aż 77 979 zł. Do tej pory – mimo prób – nie udało się ustalić, kto faktycznie te pieniądze wykłada.
Fanpage, który jest prowadzony przez Mateusza Morawickiego, wyemitował reklamy promujące ponad 240 postów. W sumie wydano w pierwszym kwartale br. niemal 80 tysięcy złotych. Kampanię reklamową w tym medium społecznościowym prowadzi też strona Prawa i Sprawiedliwości.
Kto prowadzi profil @MorawieckiM na Fb i Instagramie? Kancelaria @PremierRP twierdzi, że nie oni. Czyżby sam Premier we własnej osobie? Kto ponosi koszty? Kto opłaca treści sponsorowane? pic.twitter.com/cAi1hfFPwT
— Watchdog Polska (@SiecObywatelska) January 17, 2022
Na kreacje z kasy PiS wydano jednak tylko nieco ponad 16 tys. zł. To kwota niewiele wyższa od tej, którą na promowanie siebie wydał Zbigniew Ziobro (czyli 15,9 tys. zł).
„Na promowanie prywatnych postów na Facebooku Mateusz Morawiecki wydał w 3 lata w równowartość ceny kawalerki w tańszych miastach.” (Bianka Mikołajewska, Twitter).
Przedstawiciele organizacji Watchdog Polska skierowali jakiś czas temu zapytanie do Kancelarii Premiera o koszty kampanii reklamowych na Facebooku. W odpowiedzi usłyszeli, że to nie kancelaria prowadzi profil twierdzi, a co za tym idzie nie posiada takich informacji.
Opozycja też kupuje reklamy, ale wydaje mniej. Premier wydaje czasem więcej, niż zarabia
Jak komentują dziennikarze Wirtualnej Polski, w trzy lata szef rządu Zjednoczonej Prawicy wydał zatem równowartość ceny kawalerki (oczywiście w mniejszym mieście). Jak wynika z danych, są miesiące, gdy wydaje on na ten cel więcej, niż jako premier zarabia.
Polacy mogą też napotkać podczas korzystania z Facebooka na materiały sponsorowane dotyczące polityki społecznej realizowanej przez Ministerstwo Rodziny. Na ten cel z naszych podatków wydano nieco ponad 12 tys. zł.
Warto jednak wspomnieć, że nie tylko tylko szef rządu kupuje tam reklamy. Również inne profile, w tym ministerstw i polityków opozycji, promuje się tam w najlepsze. Sponsorowane posty wykupuje również Szymon Hołownia i cała gama innych znanych twarzy. Póki co jednak najwięcej pieniędzy na promocję na polskim „fejsie” wydają media, a konkretnie „Gazeta Wyborcza„.
Tylko w lutym 2023 roku na Facebooku pojawiło się niemal 27 mln polskich użytkowników. To medium społecznościowe wciąż należy do najpopularniejszych w naszym kraju. Każdego dnia wiele godzin spędza tam prawie 90 proc. obywateli naszego kraju.
Dane te pokazują, że nie powinno nas dziwić, że politycy emitują tam reklamy próbując nas do siebie przekonać. Szkoda jednak, że nie mamy często pojęcia kto rzeczywiście ponosi koszty tej zabawy.
