w

Morderstwo w Poznaniu. To ON pociągnął za spust. Śledczy podali też motyw zabójstwa

Miłosny zawód i wyjątkowo silna zazdrość – to najbardziej prawdopodobne powody tragicznego zdarzenia, do jakiego doszło 16 lipca w centrum Poznania. Sprawca nie mógł pogodzić się z tym, że Julia jest szczęśliwa z innym.

poznań strzelanina konrad julia mikołaj
Fot. Google Maps; Policja

Młody mężczyzna, który w centrum Poznania w minioną niedzielę 16 lipca tuż przed godziną 17 zastrzelił z zimną krwią drugiego mężczyznę, posiadał legalną broń – wynika z ustaleń mediów. Wiadomo również, co mogło spowodować, że zdecydował się on na dokonanie zabójstwa. Chodziło prawdopodobnie o miłosny zawód oraz związaną z tym zazdrość.

Poznań. Sprawca zabił przez zdjęcie, które para zakochanych udostępniła w sieci

To 30-letni Mikołaj B. pociągnął za spust zabijając 31-latka w Poznaniu, a następnie przystawił sobie broń do głowy i popełnił samobójstwo. Prawdopodobnym motywem zbrodni była (choć nie spotykali się od ponad roku) silna zazdrość o byłą partnerkę Julię, którą widać na nagraniu wykonanym przez świadka (prawdopodobnie obcokrajowca, który – jak ujawniła Interia – został już przesłuchany).

Do dramatycznych scen doszło na terenie ogródka restauracyjnego przy ul. Święty Marcin w Poznaniu w pobliżu hotelu NH Poznań. Do pary zakochanych spędzających tam czas podszedł napastnik i oddał strzał w głowę 30-letniego Konrada z bliskiej odległości. Jak ustaliła policja, napastnik posiadał broń legalnie oraz był zwolennikiem prawa do jej posiadania.

Po chwili oddał kolejny strzał, gdy mężczyzna leżał już na chodniku. Przez kolejne sekundy Mikołaj B. wymachiwał Glockiem na wszystkie strony, po czym wycelował w siebie i zabił się. Kobieta wołała o pomoc, ale ta nie nadeszła mimo, że świadków napaści w pobliżu nie brakowało (ul. Święty Marcin to ścisłe centrum Poznania).

Śledczy podali wstępny motyw zabójstwa. Sprawcy pomogły media społecznościowe

Zamordowanym mężczyzną jest pracownik Filharmonii Łódzkiej i działacz społeczny. Mężczyzna został zastrzelony w ogródku restauracji hotelowej w centrum Poznania. Sprawca (prawdopodobnie były partner jego narzeczonej) popełnił samobójstwo na miejscu zbrodni. Szczegóły dotyczące relacji obu mężczyzn i poszkodowanej kobiety ustalają śledczy.

Para zaręczyła się 7 lipca i pochwaliła się tym w internecie. Prawdopodobnie to uruchomiło w napastniku najgorsze instynkty. Na profilach na Facebooku oraz na Instagramie pojawiła się fotografia pierścionka zaręczynowego na dłoni kobiety i podpis: „Najpiękniejsze TAK w moim życiu„. W dniu tragedii zamieścili też na swoich profilach zdjęcia z knajpy, w której przebywali. Dzięki temu sprawca wiedział, gdzie para przebywa.

Jak czytamy na portalu „Wirtualna Polska„, którego dziennikarze rozmawiali ze śledczymi, sprawca nie potrafił pogodzić się z tym, że Julia jest z innym i jest z nim szczęśliwa. Para była w sobie bardzo zakochana, co można wywnioskować z treści wpisów, które zostały już usunięte. Zdjęcie pierścionka i informacja o zaręczynach przelały czarę goryczy.

Dochodzenie w sprawie tego zdarzenia prowadzi poznańska policja. Przesłuchano już kilkunastu świadków i zabezpieczono nagrania. Jak ustalili dziennikarze, sprawcy rok temu odebrano broń, ale pozwolenie niedługo potem przywrócono po tym, jak się od tej decyzji odwołał i ponownie stanął przed komisją lekarską.

Zakochani w sobie Julia oraz Konrad w Poznaniu nie mieszkali, ale wybrali się tam po zaręczynach. Fakt, że udostępnili informację na ten temat na swoich profilach w mediach społecznościowych spowodował, że wieść ta dotarła do Mikołaja B. Można powiedzieć, że social media w tym przypadku doprowadziły do tragedii.

Filharmonia Łódzka żegna swojego pracownika

Z wielkim smutkiem informujemy o nagłej śmierci Konrada Domagały. Konrad miał zaledwie 30 lat. Był wieloletnim pracownikiem Filharmonii Łódzkiej. Rozpoczął pracę jako bileter, następnie był inspicjentem, współpracował bezpośrednio z Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii Łódzkiej, a w ostatnich latach zajmował się promocją i organizacją wydarzeń w dziale rozwoju i reklamy. Był osobą wszechstronną

Zawsze uśmiechnięty, życzliwy i otwarty, uwielbiał rozweselać zarówno swoich zawodowych towarzyszy, jak i filharmonicznych słuchaczy. Był zawsze pomocny. Potrafił rozładować napięcie w najbardziej nerwowych sytuacjach. Jego troskliwości i opiekuńczości doświadczaliśmy na co dzień; znał ją każdy, kto odwiedzał Filharmonię Łódzką i miał okazję się z Nim zetknąć.

Jego pomysłowość i energia do działania budziły podziw. Niedawno spełniły się jego wielkie marzenia: zorganizował koncert z muzyką z gier komputerowych oraz zaręczył się z ukochaną. Jego tragiczne odejście było tak nieoczekiwane, że trudno nam uwierzyć w to, co się stało; trudno uwierzyć, że już nigdy nie porozmawiamy z Konradem, nie będziemy wspólnie pracować ani żartować. Konrad zginął tragicznie 16 lipca 2023 roku.

Ogromnie będzie nam brakowało Konrada. Zdajemy sobie jednak sprawę, że najtrudniejsze chwile przeżywają obecnie Jego Rodzina i Bliscy. Składamy im najszczersze wyrazy współczucia. Zdecydowaliśmy również o ogłoszeniu trzydniowej żałoby w naszej instytucji. Żal po stracie Konrada nie minie nigdy, pragniemy jednak symbolicznie uzewnętrznić emocje, które czujemy głęboko w nas.

O miejscu i dacie uroczystości pogrzebowej poinformujemy w oddzielnym komunikacie. Ze względu na szacunek do Bliskich Zmarłego oraz dobro prowadzonego śledztwa Filharmonia Łódzka nie będzie udzielać żadnych informacji odnoszących się do dramatu, który odebrał nam Konrada.

Źródło: Facebook, Wirtualna Polska, Interia Wydarzenia

jak zastrzec pesel za darmo

Zastrzeżenie PESELu. Od kiedy możliwe? Wszystko stało się już jasne. Padła data

jak dobrać pasek do spodni męskich rozmiar

Jak prawidłowo dobrać pasek do spodni? Te zasady powinien znać każdy facet