Dziennikarz Telewizji Polskiej Maciej Iwański ujawnił, że już tylko godziny dzielą nas od odwołania Fernando Santosa ze stanowiska. To pokłosie dramatycznej porażki z Albanią i kiepskiej gry naszej reprezentacji w piłce nożnej.
Fernando Santos zwolniony? Decyzja już prawdopodobnie zapadła
– Według moich informacji decyzja zapadła, ale sprawa ma być rozwiązana z klasą – informuje Maciej Iwański powołując się na swoje źródła. Po tym, co stało się wczoraj podczas meczu z Albanią nie ma chyba już innego wyjścia.
Dymisja Santosa to jedyne rozwiązanie dla prezesa PZPZ Cezarego Kuleszy. Zwalniając Fernando Santosa niestety będzie trzeba wypłacić mu odszkodowanie w wysokości jego dwóch pensji.
Do wypłacenia Santosowi zostały już tylko dwie pensje. Po trzecim tragicznym meczu polskiej reprezentacji i trzeciej porażce w ramach eliminacji do Euro 2024 selekcjoner pożegna się ze stanowiskiem. Nie wiadomo w tej chwili, kto mógłby zostać jego następcą.
[NASZ NEWS]
Fernando Santos przestanie pełnić funkcję selekcjonera reprezentacji❗️
„Według moich informacji decyzja zapadła, ale sprawa ma być rozwiązana z klasą” – informuje @IwanskiMaciej 👀 pic.twitter.com/emrAKysOxW
— TVP SPORT (@sport_tvppl) September 11, 2023
Informacje o tym, że decyzja w sprawie przyszłości Santosa już zapadła, potwierdzają też słowa innego dziennikarza – Piotra Koźmińskiego z Wirtualnej Polski. Polska zajmuje w tej chwili w tabeli przedostatnie miejsce w grupie i małe są szanse, że awansujemy. Nasza reprezentacja przegrała mecz zarówno z Czechami, jak i z Albanią i Mołdawią.
Główny zainteresowany po wczorajszym fatalnym meczu spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej. Pytany o to, czy ma zamiar sam odejść, stwierdził, że nie ma takich planów. Co ciekawe zwrócił też uwagę na to, że pod jego rządami kadra narodowa bardzo się rozwinęła.
– Nie szkoda mi tych milionów straconych na Santosa. Szkoda mi straconego czasu na przygotowania do EURO 2024, rozmieniania się na drobne niegdyś kluczowych reprezentantów i zmarnowanego kolejnego roku z najlepszym piłkarzem w historii kraju – skomentował sprawę Jakub Szlendak z redakcji Goal.pl.