W sobotę 9 września w godzinach wieczornych w okolicach przejścia granicznego Dubicze Cerkiewne po białoruskiej stronie pojawiła się grupa siedmiu osób w mundurach z zamaskowanymi twarzami. W kierunku polskiego patrolu rzucano kamienie.
Policyjny TUR pojawił się przy granicy z Białorusią
Osoby te miały proce i latarki, którymi oślepiali polskie patrole. W rejon zdarzenia skierowano pojazd specjalny TUR. W tej chwili do dyspozycji straży granicznej są cztery takie pojazdy. Nasilające się ataki na patrole polskich służb spowodowały, że jest zapotrzebowanie na patrole interwencyjne tego typu.
W sobotę ok.godz.21.00 na odcinku #PSGDubiczeCerkiewne grupa 7 osób w mundurach z zamaskowanymi twarzami po stronie🇧🇾,rzucała kamieniami w patrole🇵🇱
Osoby miały proce i latarki,którymi oślepiali patrole🇵🇱Do zdarzenia skierowano pojazd specjalny @PolskaPolicja #TUR#ZielonaGranica pic.twitter.com/c4w1HN6EoM— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) September 11, 2023
Najważniejszym elementem polskiego Tura jest jednak jego opancerzenie. To dlatego pojazdy te sprawdzają się na granicy. Ataki ze strony migrantów jak i uzbrojonych wojskowych z Białorusi zdarzają się coraz częściej i są coraz bardziej śmiałe. Głównym użytkownikiem TUR-ów w Polsce jest policja.
Migranci każdego dnia próbują nielegalnie przekroczyć granicę z Polską i wejść na teren Unii Europejskiej. 10 września funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali przy granicy z Litwą obywatela Azerbejdżanu, który przewoził pięciu obywateli Syrii w wieku od 22 do 47 lat.
Cudzoziemcy nielegalnie dostali się z Białorusi na Łotwę. Tam odebrał ich Azer, który miał za zadanie przewieźć ich przez Polskę do Europy. We wrześniu było już 340 prób nielegalnego przekroczenia granicy, a w całym 2023 roku już 21 tysięcy.