22 września zmarł dziennikarz, publicysta, tłumacz, ale też sprawozdawca z sześciu igrzysk olimpijskich. Był jednym z najdłużej pracujących osób w swoim zawodzie. Miał 94 lata. Miał dwoje dzieci, w tym syna Michała, który również był dziennikarzem.
Tadeusz Olszański nie żyje. Wybitny dziennikarz miał 94 lata
Przygodę z dziennikarstwem rozpoczął w 1952 roku, kiedy zainaugurował studia na Wydziale Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego. Związany z redakcją legendarnego „Sztandaru Młodych„, potem pracował w Telewizji Polskiej oraz „Sportowcu” i „Dookoła Świata„.
W TVP pełnił rolę zastępcy szefa Redakcji Sportowej. Pisał dla redakcji „Boksu” i „Perspektyw„. W tygodniku „Polityka” pracował jako specjalista od sportu i z tą redakcją związany był do swoich ostatnich dni. Na przełomie lat 70. i 80. ubiegłego wieku był też szefem redakcji sportowej Krajowej Agencji Wydawniczej.
Tadeusz Olszański (94) – dziennikarz, publicysta i tłumacz, specjalizujący się w tematyce sportowej i węgierskiej. Autor m. in. przekładu „Chłopców z Placu Broni”. Jako dziennikarz pracował w „Sztandarze Młodych”, „Sportowcu” i TVP. pic.twitter.com/sftV4NKHpK
— Kto umarł? (@KtoUmarl) September 24, 2023
W latach 1990–1994 pracował jako korespondent Polskiego Radia i Telewizji na Węgrzech oraz w Jugosławii. Należał do Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich i Stowarzyszenia Pisarzy Polskich.
Jego niezwykle bogata aktywność w polskim dziennikarstwie nie ograniczała się jednak tylko i wyłącznie do tematów sportowych. W 2021 roku otrzymał nagrodę najlepszego dziennikarza prasowego podczas gali z okazji 100-lecia „Przeglądu Sportowego„.
To nie jedyna nagroda na jego koncie. W 1971 roku otrzymał od Klubu Dziennikarzy Sportowych „Złote Pióro„, które w tamtych czasach stanowiło najbardziej wartościową i prestiżową nagrodę dziennikarskiej branży. Był też tłumaczem, który dokonał około 40 przekładów literatury węgierskiej na język polski.
– I dziś i jutro będzie się cenić zwycięstwo odniesione w czystej grze. Jest ono solą sportu. To Twoje słowa, w które nigdy nie zwątpiłeś. Byłeś strażnikiem wartości. Na zawsze pozostaniesz w sercach wszystkich, którym bliskie jest fair play – napisała na pożegnanie Hanna Wawrowska, przewodnicząca Klubu Fair Play PKOl.
Źródło: Wikipedia, rp.pl