w

Poznań. Dziecko zaatakowane przez nożownika. 5-latek był reanimowany. Zmarł w szpitalu

Jak podają media, nie żyje 5-latek zaatakowany dziś w Poznaniu. Został on niespodziewanie ugodzony w klatkę piersiową. Napastnikiem był 71-letni mężczyzna.

z ostatniej chwili

5-latek zaatakowany w Poznaniu nie żyje. O jego śmierci poinformowali dziennikarze stacji Polsat News. Zgodnie z relacjami mediów dziecko zostało zaatakowane przez 71-latka. Starszy mężczyzna miał ugodzić chłopca w klatkę piersiową – powiedział Andrzej Borowiak, rzecznik policji wojewódzkiej w Poznaniu.

Atak nożownika w Poznaniu. Ugodzony nożem 5-latek nie żyje

Starszy mężczyzna zaatakował jednego z przedszkolaków i ugodził go w klatkę piersiową – powiedział Polsat News Andrzej Borowiak, rzecznik policji wojewódzkiej w Poznaniu. Ranny 5-latek trafił do szpitala.

Według ustaleń kilku mediów ugodzone nożem dziecko miało być reanimowane. Chłopiec był zabierany do szpitala z oznakami życia. W szpitalu krótko po przewiezieniu zmarł.

Zaatakowane dziecko szło z grupą przedszkolaków i nauczycielką na pocztę, by wysłać widokówki z okazji Dnia Poczty Polskiej. W pewnym momencie podbiegł do chłopca starszy mężczyzna i ugodził go nożem.

Świadkowie zdarzenia twierdzą, że sprawca – 71-latek – mieszka w bloku tuż obok miejsca zdarzenia. Były już z nimi wcześniej problemy i bardzo często odwiedzali go funkcjonariusze straży miejskiej. Raz miał grozić, że wysadzi blok w powietrze.

Sprawca krzyczał, że wszystkich pozabija. Zareagowało dwóch mężczyzn przechodzących w pobliżu i to oni zatrzymali napastnika. Zatrzymany Zdzisław C. nie jest krewnym dziecka i nie należy do jego rodziny.

włocławek most ciało nastolatki

Włocławek. Ciało 16-latki znalezione pod mostem. Policja mówi o samobójstwie

płaca minimalna 2024 ile na rękę

Niepokojące prognozy. Chodzi o płacę minimalną. Eksperci: „To będzie katastrofa”