– Wbrew słowom pani poseł Pauliny Hennig-Kloski środki na podwyższenie świadczenia 500 plus do 800 plus są zabezpieczone w budżecie państwa na 2024 rok – napisała na portalu społecznościowym X (wcześniej Twitter) minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.
500 plus i 800 plus do likwidacji? Opozycja twierdzi, że nie ma na to pieniędzy
Waloryzacja świadczenia Rodzina 500+ została przyjęta przez Sejm większością głosów Prawa i Sprawiedliwości. Jednak jak stwierdzili politycy opozycji w pierwszych dniach po wyborach, tych pieniędzy w budżecie nie ma. Przyszłość programu wsparcia dla rodzin ma być tematem rozmów na poziomie nowego rządu.
– Taki jest problem, że oni przyjęli ustawę, a nie zostawili na to pieniędzy. Waloryzacja 500+ z długu będzie podpalać inflację, to jest ogromny problem dla nas wszystkich – powiedziała podczas rozmowy z dziennikarzami Radia Zet wiceprzewodnicząca Polski 2050 Paulina Hennig-Kloska. Innego zdania jest obecna minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.
Warto wspomnieć, że opozycja nie jest za bardzo zainteresowana kontynuacją flagowego programu PiS. Lider Polski 2050 Szymon Hołownia był o to pytany miesiąc przed wyborami parlamentarnymi i wówczas stwierdził, że nie wyklucza całkowitej likwidacji programu 800 plus.
Wraca legendarne „pieniędzy nie ma i nie będzie”.
Składając swoje obietnice znana Wam była sytuacja budżetowa. Projekt budżetu nie zakłada żadnej niesamowitej dziury i był publicznie dostępny. Deficyt głównie ma wynikać z wydatków na zbrojenia. Takie miganie się z Pani strony… https://t.co/7MpsR6DPJY
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) October 18, 2023
Politycy PiS twierdzą, że opozycja wycofuje się z obietnic
Zdaniem wielu polityków Prawa i Sprawiedliwości od momentu ogłoszenia wyników wyborów czołowe twarze opozycji zaczynają rakiem wycofywać się z wielu obietnic wyborczych. Zauważył to również lider Konfederacji Sławomir Mentzen.
– Młodsi wyborcy nie pamiętają rządów tego duetu, więc mogą być zaskoczeni. Ale będziecie musieli się do tego przyzwyczaić, że będziecie jeszcze nie raz przez nich oszukani – uważa polityk. Rzeczywiście jest coś na rzeczy i widać, że opozycja zaczyna głośno mówić o braku pieniędzy w budżecie.
– Ukrywali przed wyborami, że w tegorocznym budżecie jest gigantyczna dziura Morawieckiego – napisała Izabela Leszczyna z Platformy Obywatelskiej. Prawdą jest jednak, że dane, o których wspomina, są jawne i regularnie publikowane przez Ministerstwo Finansów.
– Tusk już zdążył wycofać się z przyrzeczenia, że od razu po wyborach odblokuje KPO, a Kosiniak-Kamysz z propozycji dobrowolnego ZUS dla przedsiębiorców. Mówiłem, że tak będzie – skomentował Sławomir Mentzen.
Nie będzie też obiecanego przez lidera ludowców dobrowolnego ZUS dla przedsiębiorców. Jak przyznał polityk w rozmowie z RMF FM, obiecywany w kampanii wyborczej przez Trzecią Drogę punkt programu to w rzeczywistości tylko przerwa w opłacaniu składek. Te trzeba będzie potem spłacić.